Sanah adoptowała hipopotama
15 lutego obchodzimy Światowy Dzień Hipopotama. Dla Sapo, ulubieńca gdańskiego ogrodu zoologicznego, był on szczególnie wyjątkowy, ponieważ zaadoptowała go jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek, sanah.
- Nasz gdański hipopotam Sapo ma nowego honorowego opiekuna! Została nim piosenkarka @sanahmusic. Zachęcam do podjęcia podobnej inicjatywy. Kolejne zwierzęta w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym czekają na adopcję - przekazała w mediach społecznościowych prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Jak się okazuje, za inicjatywą wokalistki stoi jej wytwórnia. Sanah nagrała bowiem nową piosenkę, w której triumfalnie śpiewa "hip, hip, hurra". A żeby słowa miały odzwierciedlenie w rzeczywistości, teraz Sapo może z radością powtórzyć "hurra".
Dyrektorka ogrodu Emilia Salach powiedziała w rozmowie z RMF FM, że zaadoptowanie zwierzaka, to m.in.: prawo do promowania się przy użyciu jego wizerunku, ale i sponsorowanie zoo. Osoba adoptująca comiesięcznie wspiera gdański ogród, a każde ze zwierząt ma określoną cenę, np. tysiąc złotych.
Hipopotamy karłowate w gdańskim zoo
W gdańskim zoo żyją dwa hipopotamy karłowate, samiec Sapo i samica Tosia. Według naukowców gatunek ten jest uznawany za wyjątkowy. Ich populacja na całym świecie składa się z zaledwie 2,5 tysiąca osobników. Mimo że większe wrażenie robi duży i okazały hipopotam nilowy, to zdecydowanie bardziej unikatowy jest karłowaty, który ze swojej natury jest samotnikiem.
Trzy lata temu w gdańskim zoo otworzono dla hipopotamów karłowatych całkowicie nowy wybieg i pawilon.
Co istotne, w tym momencie w oliwskim ogrodzie już ponad 30 zwierzaków ma swoich honorowych opiekunów.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Sanah dała koncert w restauracji. "Zawsze chciałam pośpiewać do kotleta"
- Sanah zaszczepiła w młodzieży miłość do poezji? "Śpiewają wiersz z pamięci"
- Adam Mickiewicz – palacz, kochaś, wieszcz od science fiction. "Był mega kobieciarzem i flirciarzem"
Autor: Anna Gondecka
Źródło: RMF FM, zawszepomorze.pl
Źródło zdjęcia głównego: Bartosz Krupa / East News