Za nami koncert pod znakiem Legend Polskiej Muzyki na Top of The Top Sopot Festival. W podróż do przeszłości zabrali widzów m.in. Wojciech Gąssowski, Halina Frąckowiak, Alicja Majewska czy Krystyna Prońko. Ikonom polskiej muzyki towarzyszyły gwiazdy młodego pokolenia. Nie zabrakło również Ewy Bem, która ze sceny podziękowała słuchaczom, że czekali na nią, gdy nie mogła dotrzeć na festiwal.
Legendy Polskiej Muzyki
Ostatni dzień Top of The Top Sopot Festival upłynął m.in. pod znakiem Legend Polskiej Muzyki. To wspaniała podróż w czasie, szczególnie dla starszych widzów, którzy nieraz bawili się do tych utworów podczas wyjątkowych wydarzeń w życiu. Piosenki wykonano w pięknych aranżacjach z udziałem orkiestry symfonicznej.
Wieczór otworzył Wojciech Gąssowski z utworem "Gdzie się podziały tamte prywatki". Następnie na scenie pojawiła się Halina Frąckowiak i w towarzystwie Natalii Nykiel zaśpiewała piosenkę "Bądź gotowy do drogi". Chwilę później publiczność w Sopocie miała okazję usłyszeć utwór "Papierowy księżyc".
Ostatni dzień Top of The Top Sopot Festival i poruszające wyznanie Ewy Bem
Operę Leśną zachwycili również Andrzej Dąbrowski hitem "Do zakochania jeden krok", Krystyna Prońko z piosenką "Jesteś lekiem na całe zło" oraz Andrzej Rybiński w duecie z Bovską (Nie liczę godzin i lat). Po reakcji publiczności było widać, jak wiele wspomnień mamy zarówno z tymi piosenkami, jak i samymi artystami.
Owacjami na stojąco nagrodzono występ Alicji Majewskiej. Najpierw gwiazda zaśpiewała w towarzystwie Włodzimierza Korcza utwór "Jeszcze się tam żagiel bieli", a następnie z Igorem Herbutem wykonała piosenkę Zbigniewa Wodeckiego "Lubię wracać, tam, gdzie byłem".
Ania Karman wykonała utwór "Aleją Gwiazd", a występ ten zapowiedziała sama Zdzisława Sośnicka.
Jeśli mowa o legendach na scenie nie mogło zabraknąć Ewy Bem. Artystka uświetniła wieczór hitem "Moje serce to jest muzyk".
- Moi kochani nie udało mi się rok temu dojechać tutaj do Sopotu, spotkać z wami. Okropna choroba zatrzymała mnie w biegu, ale dwie moje znakomite koleżanki, Ania Karwan i Małgosia Ostrowska, dźwignęły ten, było nie było, porządny ciężar, zaśpiewania dla was i wykonały te dwie piosenki. Dzisiaj postaram się dorównać im poziomem. Bardzo dziękuje, że czekaliście na mnie. Oto jestem - powiedziała artystka.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Paulina Krupińska o nowych osobach w Dzień Dobry TVN. "Czekamy na największą tajemnicę"
- Jej piosenki chwytają za serce. Kim jest wschodząca gwiazda Paula Biskup?
- Sandra Hajduk-Popińska spełniła swoje marzenie. "Nie boimy się rzeczy, które są trudne"
Autor: Aleksandra Matczuk