Żora Korolyov – data i miejsce pogrzebu
Od śmierci Żory minął tydzień, a nam wciąż trudno uwierzyć we wstrząsające wieści. Tancerz niespodziewanie odszedł 21 grudnia 2021 roku. O jego śmierci poinformowała partnerka Ewelina Bator. Kobieta w mediach społecznościowych zdradziła także miejsce i datę pochówku. Uroczystość odbędzie się 5 stycznia 2022 roku o godzinie 13:30 we franciszkańskim kościele pw. św. Antoniego z Padwy przy ul. Senatorskiej 31 w Warszawie.
- Drodzy Przyjaciele, Znajomi i Fani. W imieniu rodziny pragnę poinformować, że ostatnie pożegnanie Naszego Kochanego Żory Korolyova odbędzie się dnia 5.01.2022 o godz. 13.30 we franciszkańskim kościele pw. św. Antoniego z Padwy przy ul. Senatorskiej 31 w Warszawie. Po mszy Nasz Kochany Żora zostanie pochowany na Cmentarzu Północnym (wjazd od bramy południowej) – poinformowała.
Walka o życie
Pomoc potrzebującym
W dalszej części partnerka dodała, że tancerz od zawsze pomagał potrzebujący. Bliscy, by podtrzymać tę tradycję, postanowili podczas mszy żałobnej zebrać pieniądze na chorego na ostrą białaczkę Karola.
- Chciałam Wam też powiedzieć, że Żora dał Nam kolejny znak. Każdy, kto Go znał, wie, że pomagał zawsze i bezwarunkowo. Wystarczyło popatrzeć w Jego oczy, żeby zobaczyć tam ogrom dobra i miłości. W Jego imieniu my dalej będziemy nieść to DOBRO. Podczas mszy żałobnej będzie można pomóc choremu na ostrą białaczkę limfoblastyczną Karolowi. Dostałam tę prośbę od kilku osób mocno związanych z Karolem - wiem, że to znak, który Żorka dał z nieba. http://www.siepomaga.pl/ratuj-karola. Ze względu na panującą sytuację na świecie pamiętajcie, proszę o maseczkach ochronnych. Bądźmy tego dnia RAZEM. Podziękujmy i pożegnajmy człowieka, który nawet teraz jest z Nami i dla Was. Ten Anioł będzie Nas chronić – dodała.
Zobacz także:
- Śmierć na COVID-19 bez pożegnania. „Rzeczy mamy wyniesiono na chodnik w worku na śmieci”
- Ile kosztuje ślub czy pogrzeb? "Nie można sprzedawać sakramentów"
- Gwiazdy, które wzięły ślub w 2021 roku
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Urbanek/East News