Piszą do Sydney Sweeney: "Przestań tyć!". Aktorka reaguje na hejt i zdradza przyczynę zmiany sylwetki

Sydney Sweeney
Sydney Sweeney ofiarą body shamingu
Źródło: TheStewartofNY/Contributor/Getty Images

Sydney Sweeney przeczytała wiele nieprzyjemnych komentarzy na temat swojej figury i urody. Internauci dali upust negatywnym emocjom, hejtując aktorkę tuż po tym, gdy "Daily Mail" opublikowało wykonane bez jej zgody zdjęcia w bikini. - Cóż, kilku paparazzi się napracowało, więc czas, żebym i ja pokazała trochę kulis mojej pracy - zareagowała gwiazda Hollywood.

Sydney Sweeney to jedna z najbardziej rozchwytywanych aktorek młodego pokolenia. 27-latka znana jest m.in. z seriali "Biały Lotos" i "Euforia". Na swoim koncie ma również role filmowe w "Pewnego razu... w Hollywood" czy w "Kiedy nikt nie patrzy".

Dalsza część tekstu poniżej.

DD_20230428_Klimek_REP
Kino ciałopozytywne kiedyś i dziś
Kaja Klimek o aktorkach, które przez filmowe role padły ofiarą body shamingu
Źródło: Dzień Dobry TVN

Sydney Sweeney ofiarą body shamingu

"Przestań tyć!", "czy ona jest w ciąży?", "przeciętna, pulchna dziewczyna", "gruba i zaniedbana", "ale jej się przytyło", "pewnie były pączki i chipsy" - to tylko garstka z morza okrutnych komentarzy na temat sylwetki Sydney Sweeney. Te mocno krzywdzące opinie pojawiły się tuż po tym, gdy "Daily Mail" wydało artykuł ze zdjęciami amerykańskiej aktorki w bikini. Fotografie zostały wykonane przez paparazzi bez zgody 27-latki, na terenie jej ogrodu.

To nie pierwszy raz, kiedy gwiazda kina padła ofiarą body shamingu. - Głównie dostawało mi się za piersi, że są duże. No i jeszcze jestem niewysoka. Z niewiadomych powodów ludzi to denerwuje, nie podoba im się to i muszą to z siebie wyrzucić. Co mi zostaje? Staram się nie przejmować takimi komentarzami, ale wiem, że wiele dziewczyn, zwłaszcza młodych, nie radzi sobie z podobnymi uwagami - mówiła w jednym z wywiadów Sydney.

Metamorfoza Sydney Sweeney

Tym razem Sweeney postanowiła rozprawić się z hejterami w inny sposób. - Cóż, kilku paparazzi się napracowało, więc czas, żebym i ja pokazała trochę kulis mojej pracy - oznajmiła na Instagramie i opublikowała nagranie, na którym najpierw pojawiły się screeny kierowanych w jej stronę obraźliwych komentarzy, a następnie seria zdjęć z siłowni i treningów boksu. Gwiazda dała do zrozumienia, że wizualna metamorfoza, którą przeszła, jest m.in. wynikiem prac nad zakończonym w listopadzie filmem o najbardziej utytułowanej amerykańskiej bokserce lat 90. - Christy Martin.

- Przez ostatnie kilka miesięcy byłam zajęta intensywnymi treningami, aby pokazać historię niesamowitej kobiety - prawdziwej mistrzyni, która walczyła zarówno na ringu, jak i poza nim. Jej podróż jest świadectwem odporności, siły i nadziei. To dla mnie zaszczyt, że mogę wcielić się w nią na ekranie i podzielić z wami jej potężną historią - napisała 27-latka.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości