Weronika Rosati zagrała w filmie "Ostatnia misja USS Indianapolis"
W październiku 2016 roku miała miejsce premiera amerykańskiego filmu wojennego "Ostatnia misja USS Indianapolis", w reżyserii Mario Van Peeblesa. W główną rolę kapitana Charlesa McVaya wcielił się Nicolas Cage. Jego żonę zagrała znana polska aktorka Weronika Rosati.
Produkcja to oparta na faktach opowieść o dramatycznych losach marynarzy jednego z amerykańskich okrętów biorących udział w drugiej wojnie światowej. Akcja filmu "Ostatnia misja USS Indianapolis" rozgrywa się w roku 1945. Dowodzący tytułowym krążownikiem kapitan Charles McVay otrzymuje tajną misję dostarczenia do bazy Tinian ładunku nuklearnego do bomby atomowej Little Boy, która ma być zrzucona na Hiroszimę.
W drodze powrotnej w okolicach Filipin okręt zostaje zaatakowany przez japońską łódź podwodną. Blisko 900 ocalałych członków załogi dryfuje po oceanie, wypatrując pomocy i tocząc walkę z pragnieniem, głodem oraz atakami żerujących rekinów.
Film "Ostatnia misja USS Indianapolis" z Nicolasem Cagem i Weroniką Rosati można obejrzeć w sobotę 2 lipca o godz. 20:00 na antenie TVN7.
Weronika Rosati o pracy z Nicolasem Cagem
Weronika Rosati w trakcie swojej aktorskiej kariery miała okazję zagrać z wieloma słynnymi, cenionymi gwiazdami Hollywood. Jedną z nich był właśnie Nicolas Cage.
Aktorka w rozmowie z Karoliną Kalatzi z dziendobry.tvn.pl opowiedziała, jak to się stało, że wystąpiła w filmie "Ostatnia misja USS Indianapolis". Okazuje się, że twórcy początkowo chcieli obsadzić Amerykankę w roli żony głównego bohatera. Jednak to Weronika zaimponowała im swoją grą.
- Kiedy staraliśmy się o casting, argument przeciwko mnie był taki, że ta postać jest Amerykanką z krwi i kości. (...) Musiała mieć taki bardzo amerykański akcent, to się nazywa "southern accent", bardzo trudny do naśladowania - przyznała Weronika Rosati. - Udało nam się wyprosić, żebym poszła na casting, nagrałam self-tape. Podobało im się, ale chcieli się przekonać, że dam radę. To była jedna z dwóch czy trzech kobiecych ról w tym filmie. Zostałam zaproszona na drugi etap castingu z reżyserem, castingowcem i producentem. Wyuczyłam się swoich tekstów z akcentem, jaki sobie życzyli i dostałam tę rolę. Dla mnie to było niesamowite, bo w końcu przełamałam ten stereotyp, że Polki mogą grać tylko Polki lub Rosjanki. Zagrałam Amerykankę, co jest dla mnie supersprawą, dlatego że to jest prawie niemożliwe, żeby w Stanach, w amerykańskim filmie dostać rolę Amerykanki, będąc obcokrajowcem - dodała.
Jak Weronika wspomina pracę na planie z Nicolasem Cagem? - Dla mnie możliwość pracy z nim była naprawdę wielkim wyróżnieniem. On jest bardzo skromny, bardzo spokojny, niezwykle skupiony na swojej pracy. (...) Cage sprawia wrażenie, po swoich rolach i różnych niefajnych artykułach, że może być takim dziwnym, specyficznym człowiekiem. Natomiast dla mnie okazał się najbardziej spokojnym, wyciszonym, wyważonym artystą - stwierdziła aktorka.
Rosati miała okazję podpatrywać, jak słynny gwiazdor przygotowuje się do swojej roli.
- Nauczyłam się takiego nieprawdopodobnego skupienia na swojej pracy. On był bardzo wyciszony. Zwłaszcza na planie poważniejszego filmu, takiego wymagającego emocji, to ja nie lubię pomiędzy scenami żartować, wygłupiać się, tylko wolę taką ciszę. Aktorzy są bardzo różni, a to mi się podobało, że on cały czas siedział w tym skupieniu, to było fajne - przyznała Weronika.
Aktorka opowiedziała też, w jakich sytuacjach uroda przeszkadza w tym zawodzie. Więcej w materiale wideo.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Alżbeta Lenska debiutuje jako piosenkarka. "To jest trochę wsparcie i przekleństwo ojca"
- Serial "Skazana" wciąga widzów do mrocznego świata kobiecych zakładów karnych
- Anna Korcz pochwaliła się zagranicznym sukcesem córki. "Dumna matka jest jak paw"
Autor: Justyna Piąsta
Reporter: Karolina Kalatzi
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Piklikiewicz/East News