„Chciałabym wznieść toast”
A właściwie „chciałybyśmy”. Aktorki Meryl Streep, Christine Baranski i Audra McDonald wykonały bordway’ową piosenkę „The Ladies Who Lunch” podczas koncertu z okazji 90. urodzin kompozytora Stephena Soundheima. Prosto ze swoich domów panie, ubrane w białe szlafroki, śpiewały, popijając przygotowane przez siebie drinki. Wideo stało się prawdziwym hitem w sieci i rozpisują się o nim największe światowe magazyny. Nic dziwnego, nieczęsto widzi się największe gwiazdy z takim dystansem do siebie. Fani od razu zachwycili się występem aktorek.
Nie mogę przestać tego oglądać
To jest wszystko, czego potrzebowałam
Cóż za wspaniała uczta
- pisali.
Stephen Soundheim - wielki kompozytor
Aktorki wystąpiły w ramach koncertu „Take Me to the World: A Sondheim 90th Birthday Celebration”, z okazji 90. urodzin Stephena Soundheima, jednego z największych amerykańskich kompozytorów musicali. Do jego największych dzieł, należą między innymi: „West Side Story”, „Tajemnie lasu”, „Sweeney Todd: Demoniczny golibroda z Fleet Street”, „Dick Tracy”, czy „Niedziela w parku z Georgem”. Kompozytor jest laureatem wielu nagród. Zdobył Oscara za najlepszą piosenkę "Sooner or Later" (wykonaną przez Madonnę) do filmu "Dick Tracy".
Podczas koncertu poświęconemu kompozytorowi pojawili się między innymi:Jake Gyllenhaal, Ben Platt, Beanie Feldstein, Kristin Chenoweth, Mandy Patinkin oraz Lin-Manuel Miranda. Całe wydarzenie poprowadził broadwayowski reżyser Raul Esparza.
Zobacz też:
- Hugh Grant o swoim aktorstwie: "Czasami jestem niezły"
- Timothée Chalamet i Lily-Rose Depp nie są już razem. Aktor potwierdził, że znowu jest singlem
- Bartosz Nalazek. Polski operator, który w Hollywood pracuje ze Spielbergiem
Autor: Anna Korytowska