Małgosia Rozenek-Majdan o szkole baletowej: "Zawsze byłam komandosem"

Małgosia Rozenek-Majdan o szkole baletowej
Małgosia Rozenek-Majdan o szkole baletowej
Małgosia Rozenek-Majdan w programie "Projekt Lady" stara sie być opoką dla dziewczyn, które chcą zmienić swoje życie. Przyszłe damy, które biorą udział w projekcie mają za sobą wiele trudnych przeżyć; alkohol i imprezy to dla wielu z nich ucieczka przez codziennością. Karolina Kalatzi z serwisu dzieńdobry.tvn.pl zapytała gwiazdę czy odnajduję w tych dziewczynach siebie z młodzieńczych lat. 

"Urodziłam się w domu, w którym byłam bardzo kochana"

Małgosia często powtarza, że ma w rodzicach niesamowite wsparcie i zawsze tak było. Nie bała sie rozmawiać z mamą i tatą o swoich problemach, bo wiedziała, że może liczyć na nich w każdej sytuacji. Nie rozpieszczali jej, ale dażyli ją miłością, jakiej jako nastolatka potrzebowała najbardziej.

- Poczucie tego, że jest się kochanym dzieckiem, niezależnie od tego, ile ma się lat, daje siłę. Kochanie to nie znaczy rozpuszczanie - ja często dostaje reprymendę od rodziców, wyrażają sie negatywnie, albo dyskutują ze mną. Naprawdę bardzo blisko jesteśmy- wyznała.

Gwiazdy o związkach

Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Adrianna Eisenbach opowiedziała o związku z młodszym mężczyzną
Czy kary w związku mają sens?
Czy kary w związku mają sens?
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Sandra Kubicka o związku z Baronem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Aktorskie małżeństwo ponad 30 lat razem
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
Basia Ritz opowiedziała o kulisach swojego małżeństwa
 „Małżeństwo do poprawki”
„Małżeństwo do poprawki”
eBook wigilijny
eBook wigilijny

Szkoła baletowa nauczyła ją, że nie ma takich słow jak "nie da się"

Skończyła szkołę baletową, w której nauczyła sie dyscypliny. To właśnie tam wpojono jej, że nie ma rzeczy niemożliwych a słowa "nie da się" nie istnieją.

- Zawsze byłam komandosem w naszym życiu, w naszej szkole. My nie znałyśmy innego życia. To było zamknięte grono szkoły baletowej tak specyficzne i hermetyczne, że jak ja teraz porównuje te dziewczyny z "Projektu Lady" czy nawet życie moich synów, to to dzieciństwo było zupełnie inne... Z jednej strony dało mi ogromną siłę, niezwykłą siłę do życia, a z drugiej storny ucięło mi odrobinę empatii - dla mnie nie ma "nie da się" - wszystko sie da. - wspomina.

Zobacz też

podziel się:

Pozostałe wiadomości