Maja Ostaszewska nie je mięsa. "Nie wiem, jak smakuje schabowy"

Maja Ostaszewska
Maja Ostaszewska
Źródło: Mateusz Grochocki/East News
Maja Ostaszewska jest wegetarianką. Jak przyznaje, w ten sposób podtrzymuje rodzinną tradycję. Aktorka zapewnia jednak, że nikomu nie zabrania jedzenia mięsa. Czy dotyczy to także jej syna?

Maja Ostaszewska promuje wegetarianizm

Maja Ostaszewska to aktorka znana z takich produkcji jak „Śniegu już nigdy nie będzie”, "(Nie)znajomi", "Body/Ciało", "Pitbull" czy „Teściowie”. Chętnie wypowiada się też w mediach na tematy społeczne. Gwiazda aktywnie walczy o prawa kobiet i stara się dbać o środowisko. Jest zagorzałą miłośniczką zwierząt, dlatego nie je mięsa. Wegetarianką jest od najmłodszych lat. Rodzice Mai wykluczyli z diety mięso i wszelkie produkty z niego wytwarzane. Nauczyli tego również swoją córkę.

- Moja droga ku świadomości proekologicznej zaczęła się od uwrażliwienia na zwierzęta. Mam to szczęście, że jestem drugim pokoleniem niejedzącym mięsa. Moi rodzice podjęli taką decyzję ze względów etycznych. Nie chcieli przyczyniać się do zadawania cierpienia zwierzętom – zdradziła gwiazda w wywiadzie dla viva.pl.

Maja Ostaszewska nie zna smaku mięsa

Aktorka przyznała, że nie wie, jak smakują schabowy i kiełbasa.

- Jako sześcioletnia dziewczynka czegoś na pewno spróbowałam u dziadków, ale nie pamiętam już tego smaku. A jako dorosła osoba przez jakiś czas jadłam ryby. Ogólnie jednak wielu smaków nie znam i nie ukrywam, że gdy przez całe życie nie je się mięsa, to już sam zapach jest już bardzo odpychający – podkreśliła.

Jak wspominała, w niektórych restauracjach chciano ją oszukać, podając jako bezmięsną potrawę, która nie była pozbawiona produktów pochodzenia zwierzęcego. Jednak próby te spełzały na niczym, ponieważ aktorka od razu wyczuwała specyficzną woń.

Chociaż gwiazda chętnie dzieli się w mediach swoimi poglądami, nikomu ich nie narzuca. Dotyczy to również jej najbliższych.

- Staram się robić dobrą robotę jako osoba publiczna, ale nikomu nie zakazuję jeść mięsa. Mojemu bliskiemu otoczeniu także. Np. teraz mój syn ma taki moment, że ma potrzebę i chce kosztować mięsa. Ale w domu wie, że go nie dostanie zaznaczyła Maja Ostaszewska.

Zobacz także:

Mastercard OFF Camera. Maja Ostaszewska o filmie „Magnezja”
Źródło: x-news
podziel się:

Pozostałe wiadomości