Magda Gessler po latach opowiedziała o bolesnym pożegnaniu córki. "Umarło mi pierwsze dziecko"

Magda Gessler po latach opowiedziała o bolesnym pożegnaniu córki
Magda Gessler po latach opowiedziała o bolesnym pożegnaniu córki
Źródło: mwmedia
Magda Gessler to restauratorka, którą zna cała Polska. Oprócz gotowania, w życiu gwiazdy ważną rolę odgrywa rodzina. Nie każdy jednak wie, że królowa Kuchennych Rewolucji przechodziła przez życiowe dramaty. O bolesnych wspomnieniach opowiedziała po latach w jednym z wywiadów.

Magda Gessler – rodzina na pierwszym miejscu

Magda Gessler od wielu lat pomaga właścicielom restauracji rozkręcić wymarzony biznes. Restauratorka nie ukrywa jednak, że w jej życiu osobistym najważniejsze miejsce zajmuje rodzina. To z bliskimi spędza wolny czas i czule pisze o nich w social mediach. Obecnie jej całym światem jest mąż Waldemar, córka Lara, syn Tadeusz oraz najmłodsze pokolenie, czterech wnuków.

Życie gwiazdy nie było jednak usłane różami. Magda Gessler przeżyła wiele osobistych dramatów, o których zdecydowała się opowiedzieć dopiero po latach. Te przysporzyły jej bowiem sporo traum i odcisnęły piętno na dalsze życie.

Magda Gessler – trudna przeszłość

Magda Gessler w przeszłości związała się z Volkhartem Müllerem. Z ukochanym doczekała się  syna Tadeusza Müllera. Jak się okazuje, nie był jednym owocem miłości tego związku. Para powitała na świecie także córkę Annę, która zmarła kilka tygodni po narodzinach. W bolesnym okresie, po pięciu latach małżeństwa mąż postanowił zostawić Magdę Gessler i rozpocząć nowe życie bez niej.

 - Za blisko śmierci byłam w bardzo wielu momentach mojego życia. Nikt nie wie, że jestem dwukrotną wdową i umarło mi moje pierwsze dziecko, miesiąc po porodzie. To wszystko stanowi taki czarny scenariusz, kiedy w zasadzie to nie powinno się w ogóle wydarzyć. Kiedy ta osoba, którą kochałam najbardziej w moim życiu, czyli mój pierwszy mąż, który był korespondentem "Der Spiegla" w Madrycie, był kolegą mojego ojca, odchodzi ode mnie w wieku 44 lat i zostawia mnie jako wdowę... - przekazała w programie Marcina Millera "Mellina".

Trudne doświadczenia wpłynęły na życie i poglądy Magdy Gessler. Strata i zawód doprowadziły do tego, że dziś restauratorka zdecydowanie inaczej odczuwa smutek. Gwiazda zdradziła również, że przestała planować swoje życie. Doskonale wie, że nic nie jest nam na stałe dane i pewne. Obecnie czerpie radość z codzienności i małych sukcesów.

- Te doświadczenia wywołały we mnie tylko jedną reakcję - że trzeba żyć tu i teraz, czerpać każdą chwilę. Planowanie jest mi obce, bo tylu ludzi próbowało planować różne rzeczy i im się to nie udało, że wolę teraz mieć bardzo dobry czas, mówić o miłych rzeczach. Smutne rzeczy raczej mnie smucą, niż rozwijają - wyznała Gessler.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości