Leonardo DiCaprio teraz musi się tłumaczyć. Do sieci wyciekły zdjęcia sprzed lat

Leonardo DiCaprio
Leonardo DiCaprio odcina się od zatrzymanego rapera
Źródło: Emma McIntyre Staff/Getty Images
Popularny raper Puff Daddy od dłuższego czasu ma poważne problemy z prawem. Muzyk organizował tzw. "białe przyjęcia", z udziałem gwiazd. Zaproszeni na imprezę goście mieli nieograniczony dostęp do różnego rodzaju używek. Mogli również skorzystać z usług pracownic seksualnych. Kobiety miały być odurzane oraz wykorzystywane seksualne. Niedawno media obiegła informacja, że w domu muzyka miał bywać się także Leonardo DiCaprio.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Molestowanie
Czym jest molestowanie w przestrzeni publicznej?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Serwis dailymail.co.uk - powołując na osobę z otoczenia aktora - podaje, że Leonardo DiCaprio odciął się od muzyka i jego poczynań. Aktor miał zapewnić, że od lat nie ma kontaktu z raperem i nie bywał na organizowanych przez niego imprezach.

Leonardo DiCaprio o znajomości z raperem

Niedawno w mediach pojawiło się wspólnego zdjęcie zhańbionego rapera i gwiazdy "Infiltracji" czy "Zjawy". Widać na nim młodego aktorka w towarzystwie rapera. Zdaniem mediów fotografię zrobiono w 2000 roku właśnie podczas "białego przyjęcia". Kilka lat później panowie zostali wspólnie sfotografowani podczas Narodowej Konwencji Demokratów. Aktora widziano również na 50. urodzinach muzyka w 2019 roku.

Mimo tych kilku wspólnych fotografii osoby z otoczenia DiCaprio zapewniają, że gwiazdor nie ma nic wspólnego z raperem. Źródło, na które powołuje się z dailymail.co.uk zapewnia, że panowie nie mają ze sobą kontaktu. - On nie ma z tym nic wspólnego, więc zakładanie, że zostanie w to wciągnięty na podstawie kilku zdjęć sprzed ponad 20 lat, jest śmieszne. Leo skupia się na swojej karierze i związku i w ogóle nie myśli o federalnej sprawie Diddy'ego, z którą nie ma nic wspólnego - powiedział rozmówca portalu

Puff Daddy został zatrzymany

54-letni Sean "Diddy" Combs został aresztowany w zeszłym tygodniu. Artyście postawiono zarzuty ściągania haraczy, handlu ludźmi w celach seksualnych oraz handlu ludźmi w celu prostytucji. Muzyk został również oskarżony o zmuszanie kobiet do "wyrafinowanych i wyprodukowanych występów seksualnych".

Na orgiach i imprezach, które artysta organizował w swoim domu w East Hampton miały bywać największe gwiazdy, jak Kim Kardashian, Paris Hilton, czy Mariah Carey. Muzyk miał wyznać, że wśród najczęściej zapraszanych przez niego gości miał być również Leonardo DiCaprio.

Warto dodać, że dziennikarze "New York Post" dotarli do dilera narkotyków, który dostarczał nielegalne substancje na imprezy organizowane przez Combsa. - Widziałeś dwie osoby, o których nie myślałeś, że się spotykają, raperów, to mnie zszokowało. Nie będę wymieniał nazwisk, ale byli raperzy, do których natychmiast straciłem szacunek i których nie mogłem już nigdy więcej traktować poważnie - powiedział.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości