Ucieczka na mazurską wieś
Lara Gessler i je ukochany Piotr wybrali się do domku na Mazurach, by tam przeczekać obecną sytuację związaną z pandemią koronawirusa.
To był fantastyczny wybór, żeby tutaj przyjechać, bo mam wrażenie, że atmosfera w mieście jest dość gęsta. Myślę, że my tego tutaj tak bardzo nie czujemy ze względu na to, że tu jest natura, nie ma za dużo ludzi
- powiedziała Lara.
Zdradziła także w żartach, że dla niej i dla Piotra jest to tzw. "test". Sprawdzają, czy mogliby zupełnie sami zamieszkać na wsi i pracować zdalnie.
Już nie tylko "restauratorka"
Obecny czas bardzo rozwinął kreatywność Lary. Postanowiła m.in. zacząć lepić z gliny! Wraz z Piotrem czekają jedynie na nieco cieplejsze dni, aby tworzyć na zewnątrz. Lara sięgnęła także po druty.
Skończyłam robić swój pierwszy koc, na którym notabene siedzę. Lubię wszystkie takie rzeczy, które cieszą ludzi od setek lat. Druty, robienie w glinie, patrzenie się w gwiazdy
- powiedziała.
Zdradziła także, co w czasie izolacji porabia Magda Gessler.
Teraz maluje, ja się strasznie cieszę. Dla mamy to jest w ogóle, wydaje mi się, nieprawdopodobna sytuacja
- powiedziała.
Mimo utrudnionego kontaktu na żywo, Lara rozmawia z mamą i resztą rodziny mniej więcej co drugi dzień. Przyznała:
Nie pamiętam, kiedy ostatni raz tak dużo rozmawiałam z rodziną.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.
Zobacz też:
- Kwarantanna wyzwala kulinarne zdolności gwiazd. Warsztat szkoli także Joanna Przetakiewicz
- Karolina Gruszka o życiu w czasie pandemii. „Trzeba znaleźć złoty środek, żeby nie zwariować w tym wszystkim”
- Kreatywna i rodzinna kwarantanna Jessie Ware. „Cieszę się, że jesteśmy zamknięci ze sobą, bo dzieci ciągle mnie rozśmieszają”
Autor: Aleksandra Lewandowska