Niedawno viralem w sieci stał się filmik rosyjskiej influencerki, która płacze z powodu zamknięcia Instagrama. Zrozpaczona dziewczyna przejęta tylko swoim losem wywołała w internecie prawdziwą burzę. Do sytuacji odniosła się zdegustowana Karolina Korwin Piotrowska. Maffashion postanowiła jednak pokazać drugą stronę medalu.
Rosja odcięta od mediów społecznościowych
Rosyjski urząd ds. kontroli komunikacji Roskomnadzor oficjalnie ogłosił, że od północy 14 marca zablokuje portal Instagram na terenie całego kraju. Z Facebooka obywatele korzystać nie mogą już od piątku 11 marca. W sieci pojawiły się filmiki influencerek, którym nie podoba się ta wizja. Jedna z dziewczyn umieściła w internecie wideo, które stało się viralem. To co może dziwić, to fakt, że Rosjance nie jest jej przykro z powodu wojny w Ukrainie i śmierci niewinnych ludzi, lecz dlatego, że nie będzie mogła wrzucać zdjęć jedzenia z restauracji.
W sieci zawrzało, cześć ludzi wzięła stronę instagramerki, inni zaś uważają, że jej postępowanie jest po prostu niemoralne. Na Instagramie głos zabrała także Karolina Korwin Piotrowska. W mocnych słowach wyraziła swoje zdanie i przyznała, że głupota ludzka nie ma narodowości, płci, czy milionów na koncie. Może dotyczyć każdego. Dziennikarka zastanawiała się także, jak w takiej sytuacji postąpiliby polscy celebryci. Czy reakcja byłaby identyczna?
Wojna w Ukrainie
Wojna w Ukrainie
Oczywiście to jest okropne. Pani jest pozbawioną empatii i wiedzy na temat tego, co się dzieje, modelową idiotką. Do tego ekshibicjonistką, bo to nagrywa i publikuje. Płacze, bo zabierają jej Instagram. Szok. ALE. Wyobraźmy sobie taką sytuację u nas. I reakcje naszych "gwiazd" sieci. Byłaby identyczna. Miejmy świadomość tego, co robią z nami te media, z jednej strony uwrażliwiając na sytuację wojenną, z drugiej - zalewając nas materializmem, uzależnieniem od lajków i bycia tylko tu. Życie jest gdzie indziej. Ta dziewczyna jest przykładem na to, że są już ludzie, którzy o tym zapomnieli. Praca też nie może być tylko tu. Wojna nam to uświadamia. Pokazywanie swojego życia, zadka, śniadania i innych pierdół w czasie wojny jest niepotrzebne, głupie, nie ma na to rynku… Plan B jest dzisiaj obowiązkiem. To mogłaby być Polka, Francuzka, Niemka. Ogłupienie i skretynienie nie zna narodowości, stanu konta etc. jest brutalnie demokratyczne.
Maffashion broni właścicieli firm
Pod emocjonalnym postem Karoliny Korwin Piotrowskiej głos zabrała Julia Kuczyńska znana jako Maffashion. Influencerka w swojej wypowiedzi broniła właścicieli firm i biznesów, którzy działać mogą tylko dzięki mediom społecznościowym. Jak przyznała, ci ludzie z dnia na dzień zostali odcięci od zarabiania pieniędzy.
- Pomijając już influencerów. Tysiące firm, usług, biznesów, które opierały się na Instagramie i pozostałych aplikacjach w parę dni zostały odcięte od opcji zarabiania czy w ogóle funkcjonowania. Grubo! Szkoda tylko, ze opcja szerzenia PRAWDY (przez resztę świata w kierunku Rosjan) o sytuacji na Ukrainie została także odcięta… Rosjanie żyją na wyparciu, karmieni propagandą od lat. W razie co zostaje Tinder - dodała Julia Kuczyńska.
Karolina Korwin Piotrowska nie pozostawiła komentarza Maffashion bez odpowiedzi: - To uczy jednego: biznes nie tylko w oparciu o sieć, musi być dywersyfikacja roboty, bo w razie wojny, dupa.
W dyskusje włączyli się także internauci, którzy jednogłośnie przyznali, że zablokowanie mediów społecznościowych być może otworzy Rosjanom oczy i da do myślenia. Podkreślić jednak należy, że to decyzją Rosjan na terenie kraju przestanie działać Instagram i Facebook. W piątek wszczęto sprawę karną przeciwko amerykańskiej spółce Meta, właścicielowi Facebooka oraz Instagrama.
- "I bardzo dobrze, że zostali odcięci. Ukraińskie dzieci zostały odcięte od wszystkiego i codziennie umierają w zimnych piwnicach albo pod ostrzałem", "Większość tych ludzi popiera Putina i bezgranicznie mu wierzy. Mimo że mają wciąż dach nad głową, a nie latające bomby, takie sankcje mają im chociaż przybliżyć (aczkolwiek to i tak trudne), jak czuje się człowiek, któremu zabiera się wszystko - nie tylko Instagram...", "Może im to właśnie otworzy oczy… bo żyją w dziwnej bance mydlanej. Może jak im gospodarka poleci na łeb na szyję, to wtedy ogarną, że to Rosja zabroniła FB i IG w Rosji" - pisali internauci.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Dom Aukcyjny Polswiss Art wspiera Ukrainę. "Sztuką również można walczyć"
- Leczy pacjentów w szpitalnym schronie. "Może czyjeś życie wydłuży się dzięki temu, że ja tutaj będę"
- Ukrainka uciekała przed wojną w zaawansowanej ciąży. Jej córka przyszła na świat w Polsce
Autor: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN