Justyna Steczkowska o ostatnich chwilach z mamą. "Nie mogłam uwierzyć, że coś takiego się stało"

Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska na planie Dzień Dobry TVN
Źródło: Kamil Piklikiewicz/East News
Justyna Steczkowska zamieściła na swoim profilu na Facebooku wzruszające nagranie, w którym wspomina najdroższą sobie osobę. Jej mama, Danuta, zmarła 17 listopada 2020 roku w Starych Budach Radziejowskich. - Jestem wdzięczna Bogu za to, że miałam taką mamę - napisała Justyna pod nagraniem.

Justyna Steczkowska o ostatnich chwilach z mamą

Dzień Wszystkich Świętych to czas zadumy, refleksji i wspominania bliskich zmarłych osób. Justyna Steczkowska opublikowała na swoim profilu na Facebooku wideo złożone ze zdjęć i nagrań w towarzystwie mamy. - Odeszła w naszym domu, otoczona dziećmi, które ją kochały i wnukami, które ją uwielbiały. Smutno mi mamo bez Ciebie. Byłaś najdzielniejszą kobietą jaką znałam i człowiekiem o wielkim sercu - napisała Justyna pod nagraniem na Facebooku.

Żałoba

Źródło: Dzień Dobry TVN
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii

Danuta Steczkowska przed śmiercią od wielu lat chorowała. Przeszła dwa wylewy, po których była niepełnosprawna. W wywiadzie dla portalu plejada.pl przyznała, że obserwowanie, jak matka "gaśnie" było niezwykle dramatycznym doświadczeniem. - Każdego dnia było mi trudno, bo widziałam swoją mamę, która zawsze była pełna życia, pełna wigoru i prawdziwej energii, kiedy była uzależniona od innych ludzi. Cieszę się, że to byłam ja, że to była moja rodzina, moi bliscy, a nie, że była gdzieś wśród obcych ludzi - powiedziała.

- Codziennie ją wspominam. Bardzo ją kochałam i nadal kocham, bo wiem, że żyje, tylko w innej przestrzeni, a jej dusza jest wreszcie wolna i może robić co chce. Widziałam całe jej cierpienie, bo ostatnie lata mieszkała u mnie w domu, zajmowałam się nią i robiłam to z wielkim sercem - podkreśliła Justyna Steczkowska w rozmowie z serwisem plejada.pl.

Artystka opisała też, jak wyglądały ostatnie godziny, jakie spędziła z mamą: "Kiedy umierała, to śpiewałam jej ulubione piosenki. Moja mama już wtedy nie mówiła i proszę sobie wyobrazić, że zaśpiewała ze mną fragment. To były kołysanki, które ona nam śpiewała, kiedy my byliśmy dziećmi. Zaśpiewała fragment tej piosenki, a ja nie mogłam uwierzyć, że coś takiego się stało. Cały czas słyszała, co się działo, a ja mówiłam do niej każdego wieczoru, jak bardzo jestem jej wdzięczna i jak bardzo ją kocham. Że zrobiła w życiu wszystko jak tylko mogła najlepiej, że jeśli cokolwiek ma do siebie, to niech o tym nie myśli, bo dla mnie była najlepszą mamą na świecie".

Kim była matka Justyny Steczkowskiej?

Danuta Steczkowska urodziła się 6 lutego 1942 roku w Pilźnie koło Dębicy. Była nauczycielką muzyki i założycielką zespołu Muzykująca Rodzina Steczkowskich oraz Chóru Chłopięco-Męskiego "Cantus", który koncertował między innymi we Włoszech, Francji, Danii, Belgii, Holandii, Niemczech, Austrii, Luksemburgu i Czechosłowacji. Razem ze swoim mężem, Stanisławem Steczkowskim, miała aż dziewięcioro dzieci.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz więcej:

Autor: Agnieszka Mrozińska

Źródło: plejada.pl

Źródło zdjęcia głównego: Kamil Piklikiewicz/East News

podziel się:

Pozostałe wiadomości