Joanna Kryńska i TVN24
Dziennikarka dobrze znana jest widzom TVN24 z serwisów informacyjnych. Nie każdy jednak wie, czym na początku Joanna Kryńska zajmowała się w tej stacji.
– Przyszłam tutaj jako nastolatka. Zaczęło się od pracy reportera w Sejmie. Wychodziliśmy z Sejmu rzadko i na krótko. Później zajęłam się pracą prezentera przy stole. Nie dało się pogodzić tych dwóch rzeczy. Więc od 17 lat jestem w studio – opowiadała.
– Od zawsze kierowało mną ogromne zainteresowanie światem. Chęć dowiadywania się i bycia na bieżąco. Chciałam być aktorką – nie udało się, a dziennikarstwo było drugim wyborem. Też nie wiedziałam, czy się uda... Media są wymagające, ale i ja od siebie dużo wymagam. Czuję się członkiem rodziny TVN24. Jestem dzieckiem tej stacji – dodała.
Joanna Kryńska o kulisach pracy dziennikarza
Dziennikarka nie kryje, że czas pandemii był dla niej wyjątkowo trudny. Tęsknota za kolegami i koleżankami z pracy okazała się być bardzo silna. W końcu zawsze mogli na siebie liczyć. Przekonali się o tym chociażby w dzień katastrofy smoleńskiej.
– Najtrudniejszym dniem w pracy był 10 kwietnia. Nie wychodziliśmy przez godziny i kolejne dni. To pokazało, jak blisko nas są widzowie. A jeden z najfajniejszych momentów trwa teraz, bo jestem stęskniona za ludźmi, których nie widziałam przez rok albo dłużej - mówiła Joanna Kryńska.
Zobacz też:
- "Gang Majdana" znowu się powiększył. Małgorzata Rozenek-Majdan przedstawiła nowego członka rodziny
- Renata Przemyk o relacji z adoptowaną córką. "Zrobiła ze mnie innego człowieka"
- Anna Dereszowska jest w ciąży. Zdjęcie brzuszka rozczula. "Trójka…. To jest przygoda"
Reporter: Oskar Netkowski