Fryderyki 2021. Ewa Krawczyk ze łzami w oczach odebrała nagrodę dla Krzysztofa Krawczyka. "Bardzo tęsknię, bardzo kocham"

Ewa Krawczyk
Mieszko Piętka/AKPA
Za nami 27. gala rozdania Fryderyków - nagród, które są uznawane za najważniejsze wyróżnienie dla artystów z branży muzycznej. Krzysztof Krawczyk został uhonorowany Złotym Fryderykiem, a statuetkę w jego imieniu odebrali Andrzej Kosmala i Ewa Krawczyk. Wdowa po muzyku z trudem powstrzymywała łzy.

Fryderyki 2021. Nagroda dla Krzysztofa Krawczyka

Krzysztof Krawczyk zmarł na początku kwietnia tego roku, jednak wciąż żyje w pamięci swoich wiernych fanów oraz bliskich. Na gali Fryderyków złożono mu wyjątkowy hołd. Wokaliście przyznano Złotego Fryderyka za całokształt osiągnięć artystycznych. Według organizatorów, nagroda ta honoruje muzyków i twórców wybitnie zasłużonych dla polskiej kultury muzycznej.

W imieniu zmarłego artysty statuetkę odebrali jego menadżer i przyjaciel, Andrzej Kosmala, a także ukochana żona, Ewa Krawczyk. Moment, w którym pojawili się na scenie, był niezwykle wzruszający.

Fryderyki 2021. Przemówienie Ewy Krawczyk i Andrzeja Kosmali

To była bardzo ważna chwila podczas tegorocznych Fryderyków. Andrzej Kosmala w swoim przemówieniu zapewnił, że muzyk, choć zmarł zbyt wcześnie, to odszedł jako spełniony artysta. Bezpośrednio zwrócił się też do Krawczyka.

- Krzysztofie, gdziekolwiek jesteś, ten Złoty Fryderyk jest twój! Szanowna Akademio, drodzy Państwo. Zrządzeniem losu dzisiaj mijają cztery miesiące od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Odszedł spełniony, odszedł ze świadomością, że otrzymał tego Złotego Fryderyka, który jest ukoronowaniem wszystkich nagród, jakie otrzymał w swoim życiu - powiedział na scenie Kosmala.

Okazuje się, że Krawczyk dowiedział się przed śmiercią, że przyznano mu to wyjątkowe wyróżnienie.

- Na jego twarzy zagościł przepiękny uśmiech. Nie wiem, czy to nie był jego ostatni uśmiech, jaki zobaczyłem. Krzysiu, pozwolisz, że tę nagrodę przekażę na ręce kobiety twojego życia, która towarzyszyła ci wiernie, pomagała w pracy zawodowej. Ewa, w Grotnikach chyba jest jeszcze trochę miejsca na nagrody dla Krzysztofa. Zabierz go, odwiedź z tym Fryderykiem jego grób, chociaż on to wszystko zapewne stamtąd widzi - dodał Andrzej.

Następnie głos zabrała wdowa po Krzysztofie. Ewa Krawczyk z trudem powstrzymywała łzy. Wzruszenie ścisnęło jej gardło. - Krzysiu, gdziekolwiek jesteś to bardzo tęsknię, bardzo kocham - wyznała wzruszona.

Zobacz także:

Zobacz wideo: Andrzej Piaseczny przed galą Fryderyki

Dzień Dobry TVN Online

Autor: Justyna Piąsta

podziel się:

Pozostałe wiadomości