Ewa Pajor - dzieciństwo i początek kariery
Zanim świat usłyszał o Ewie Pajor, miała ona zupełnie inne obowiązki niż strzelanie goli. Wraz z rodzeństwem doiła krowy, a także pieliła buraki.
- To są takie prace, które robiliśmy, aby pomagać naszym rodzicom - wyjaśniła piłkarka.
W tamtym czasie interesowała się także sportem. Choć była równie dobra w siatkówce i koszykówce, futbol był jej pierwszą miłością.
- Do dzisiaj kuzyn mi mówi, że byłam mniejsza od piłki, a już chciałam z nim tę piłkę kopać - powiedziała Ewa.
Gdy miała 8 lat, rozpoczęła treningi piłkarskie w Orlętach Wielenin, początkowo w drużynie chłopców, a potem w specjalnie dla niej utworzonym zespole dziewczęcym.
- Były takie osoby, które mówiły, że to nie jest sport dla kobiet, że w piłkę nożną grają sami chłopacy, że będę miała krzywe nogi. Ale mnie to nie obchodziło, bo chciałam grać w piłkę, bo to kocham - stwierdziła.
Skończywszy 12 lat, opuściła rodzinny dom i przeniosła się do Konina, by tam kontynuować treningi w klubie Medyk. Choć chciała tego z całego serca, rozstanie z rodziną nie było łatwe.
- Pierwszym ciężkim momentem był sam wyjazd, gdzie nasza mama nas [mnie i siostrę - przyp. red.] odwoziła i my całą drogę płakałyśmy - przyznała Ewa. - Płakałyśmy, a nasza mama, no to: "chcecie tam być czy zawracamy?" A my płacząc, mówimy: "chcemy tam być" - dodała.
Siła sióstr Pajor
Ewa Pajor miała 18 lat, kiedy wyjechała do Niemiec.
- Początki były trudne - bariera językowa, nowe otoczenie - przyznała.
A potem dostała duży cios - okazało się, że ma wadę wzroku i trener posadził ją na ławce rezerwowych. Frustrowało ją to, ale nie zamierzała się poddawać.
- Wiedziałam, że muszę bardzo, bardzo ciężko trenować, aby dojść do tego samego poziomu - stwierdziła.
Na szczęście w tamtym czasie nie była sama. Towarzyszyła jej siostra, która zawsze służyła radą.
- Na pewno siostra się poświęciła, ale jak teraz na to patrzę, to wyjechała ze mną do Wolfsburga i tam poznała swojego niesamowitego męża i mają teraz wspólnie dziecko, więc często sobie o tym rozmawiamy, że tak musiało być, że tak ta droga gdzieś tam nas poprowadziła wspólnie, że teraz ma niesamowitą rodzinę - powiedziała piłkarka.
Życie prywatne Ewy Pajor
W mediach społecznościowych sportsmenka pokazuje głównie sport i rodzinę. Życie prywatne trzyma z dala od fleszy.
- To jest moja przestrzeń i to, co ja chcę pokazywać odbiorcom, więc wybrałam ten sport i gdzieś moją rodzinę. A to, co jest innego, po prostu zostawiam dla siebie i dla moich najbliższych - wyjaśniła.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.
Zobacz także:
- Polka królową strzelczyń. Zapisała się w historii Barcelony
- Ewa Pajor. Polska piłkarka nożna, o której mówią "Messi w spódnicy"
- Ewa Pajor o awansie na Euro 2025. "To był najpiękniejszy prezent, jaki mógł mnie spotkać"
Autor: Izabela Dorf
Reporter: Szymon Brózda
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Slodkowski /GettyImages