Ewa Minge radzi, jak walczyć ze zmęczeniem
Dzień każdego z nas przepełniony jest wieloma obowiązkami – praca, dom, studia, ciągły pęd. Nadmiar spraw do załatwienia bywa przytłaczający. Nic dziwnego, że pojawiają się momenty, kiedy w końcu pojawia się zmęczenie i brak siły na robienie czegokolwiek. To uczucie nie jest obce również Ewie Minge, jednak projektantka stara się mu nie poddawać. Ma na to nawet swój sprawdzony sposób i nie mowa tu wcale o hektolitrach wypitej kawy.
Ciekawe, że kiedy zmęczenie dochodzi do apogeum i mam ochotę nie wstawać z łóżka i nie ubierać niczego poza piżamą, wtedy właśnie najczęściej na przekór swojej słabości nakładam mocne kolory. Ubieram się w energię. I działa!
- przekonuje projektantka w opisie zdjęcia. Na dowód tej tezy Ewa ma na sobie strój w rzucającym się w oczy żółtym odcieniu. Na sam widok można poczuć przypływ życiowych mocy!
Ewa Minge o modzie
Ewa Minge od wielu lat zajmuje się projektowaniem ubrań. Nie jest więc niespodzianką, że odgrywają one istotną rolę w jej życiu.
Osobiście modę traktuje jak zabawę lub sztukę. W ubiorze szukam emocji wtedy, kiedy go tworzę
- czytamy na jej Instagramie.
Projektantka cały czas odnajduje radość z tworzenia kolejnych rzeczy, które potem dumnie prezentuje na sobie. Jak przyznaje, jej głowa jest pełna pomysłów i często miewa problem z tym, żeby urzeczywistnić każdy z nich.
Kreować trendy to wyprzedzać często własną wyobraźnię. Ja szczęśliwie mam taką, której czasem nie jestem w stanie dogonić
- zaznacza w innym poście.
Kilka miesięcy temu z Ewą Minge i jej ojcem - malarzem spotkał się nasz reporter Mateusz Hładki. Przypominamy tę rozmowę.
Zobacz też:
Autor: Wioleta Pyśkiewicz