Ewa Minge o zabiegach poprawiających urodę: "Przypominam tym, którzy marzą o godnej starości, że to ich wybór"

Ewa Minge
Kamil Piklikiewicz/East News
Źródło: Dzien Dobry TVN
Ewa Minge słynie ze swojej szczerości i odważnych wpisów na Instagramie. Ostatnio szczegółowo opisała zabiegi kosmetyczne, którym się poddaje i opublikowała serię zdjęć prosto z gabinetu dermatologicznego. Wpis projektantki wywołał falę komentarzy.

W niedzielne popołudnie, tuż po oddaniu swojego głosu w wyborach prezydenckich, Ewa Minge udała się do salonu piękności. Swoją wizytę szczegółowo opisała na Instagramie i zdradziła, jakim zabiegom się poddaje.

Głos oddany w wyborach, a później mój wybór na starość. Ciąg dalszy odbudowywania tego, co czas zepsuł i różne inne koleje losu. Była i w tym moja głupota

- rozpoczęła Ewa.

Ewa Minge o zabiegach medycyny estetycznej

Ewa Minge wyjaśniła, że swoją walkę o dobry wygląd rozpoczęła od ogólnego wzmocnienia organizmu, co miało mieć zbawienny wpływ również na kondycję skóry.

Dzisiaj dr Ania zajęła się moim konturem twarzy. Po uporaniu się z nadmierną objętością moja skóra zaczęła wisieć, dosłownie. Nadmiar, który przez ostatnie 10 lat był niezauważalny, bo twarz notorycznie drastycznie opuchnięta, po usunięciu balona okazał się sporym problemem. Ale dla mnie i tak te zwisy były o niebo piękniejsze od dyni, którą jeszcze niedawno miałam zamiast twarzy

- napisała. Następnie, jak opisuje, poddała się seriom zabiegów jak laser, mezoterapia, masaże limfatyczne, nici i wolumetria żuchwy.

I tak dzisiaj zupełnie bezboleśnie otrzymałam nową żuchwę ?i w komplecie konturowanie podbródka. Ważne, że twarz nie zyskuje żadnej objętości, na co po latach cierpienia jestem przeczulona. Wszystko tylko nie wypełniacze! Okazuje się, że właściwie podane nie zmieniają rysów twarzy, a zwyczajnie odświeżają jej kontur i napięcie skóry w najbardziej newralgicznych miejscach. Słynne chomiczki zniknęły, a jak oceniły dziewczyny... żuchwa żyleta !

- relacjonowała Ewa Minge.

Dlaczego Ewa Minge postanowiła poddać się serii zabiegów? Projektantka wyjaśniła to jednym zdaniem:

Przypominam tym, którzy marzą o godnej starości, że to ich wybór, mój jest taki jak wielu innych kobiet

Chcąc przybliżyć tematykę zabiegów medycyny estetycznej oraz dermatologii Ewa Minge zapowiedziała także cykliczne rozmowy na temat. Ma zamiar przeprowadzać je wraz z dr Anną Płatkowską-Szczerek, swoją "cudotwórczynią".

Wychodząc Wam na przeciw, postanowiłyśmy z @drplatkowska raz w tygodniu na moim instagramie robić rozmowy na temat dermatologii i medycyny estetycznej. Będzie można zadawać pytania, a moja cudotwórczyni odpowie

- napisała Ewa Minge.

Ewa Minge o tolerancji

Kontynuując swój wpis projektantka odniosła się także do tolerancji i akceptacji wyborów innych osób.

Mówimy ostatnio mocno o tolerancji. Tolerancja to nie tylko kolor skory czy orientacja seksualna. Tolerancja to szacunek wyborów innych ludzi, nawet jeżeli są one radykalnie różne od naszych

- napisała Ewa Minge.

Post wzbudził zainteresowanie wśród obserwujących. Pojawiły się liczne komentarze, w których fani Ewy Minge nie kryli zachwytu nad jej urodą, talentem i komplementowali podejście do spraw związanych z urodą.

Świetnie ?ja też jestem zainteresowana takim zabiegiem. Pozdrawiam panią Ewę jest piękna. Genialna projektantka.❤️

- napisała jedna z obserwujących.

Nie tak dawno przeczytałam Pani post na temat " godnego starzenia" zrobiło na mnie mega pozytywne wrażenie. Jestem wręcz oczarowana tym jak z godnością i szczerością opowiada Pani o tym co dla niektórych kobiet jest trudne, bardzo intymne. Daje im Pani siłę do tego, żeby być po prostu sobą. Bardzo serdecznie pozdrawiam i dziękuję?❤️?

- dodała fanka.

Pod wpisem pojawiło się także wiele negatywnych opinii. Obserwujący krytykowali gwiazdę i zarzucali jej nieszczerość w kontekście operacji plastycznych, jakim miała się poddać. Ewa Minge nie czekała długo z odpowiedziami i wyjaśniła, że żadnych nie wykonywała, a poddanie się zabiegowi liftingującemu dopiero rozważa. Niesprzyjające Ewie Mindze wpisy podsumowała jedna z internautek:

Lubię Panią czytać, ale już najbardziej na świecie kocham czytać komentarze. Cóż za festiwal żółci i zawiści, nic tak nie boli Polaków, jak sukces drugiej osoby, a już najbardziej - sukces i szczerość Kobiety. Podziwiam cierpliwość i przycupnę tu sobie na dłużej. Pozdrawiam serdecznie i życzę szybkiego gojenia!

Zobacz też:

Ewa Minge krytycznie o kosmetycznym podziemiu: "Hipokryzja w czasach kwarantanny jest tak ostra i rażąca jak papryczka chili w oku"

Ewa Minge pokazała zdjęcia z młodości. „Farbowanie włosów w tamtych czasach było przestępstwem”

Ewa Minge: „Ideał nie istnieje”. Projektantka opublikowała zdjęcie bez makijażu

Zobacz wideo: Ewa Minge o swojej chorobie nowotworowej.

Autor: Jola Marat

podziel się:

Pozostałe wiadomości