Modeling i show-biznes
Edyta Zając-Rzeźniczak jako modelka zaszła na sam top. Za granicą pracowała dla największych domów mody: Moschino, Kenzo. Pokochali ją również polscy projektanci, którzy zatrudniali ją do swoich pokazów i kampanii.
>>>Zobacz też: Edyta Zając-Rzeźniczak. Została modelką dzięki tacie
Jednak w ostatnim czasie Edyta wycofała się z życia zawodowego. Jak sama przyznaje, było to spowodowane jej sprawami prywatnymi. Jej agencja „matka” mieści się obecnie w Tel-Awiwie. Edyta spędzała tam ostatnio bardzo dużo czasu. Zając postanowiła jednak ponownie przeprowadzić się do Polski.
Widzowie mogą pamiętać Edytę z ostatniej edycji programu „Agent-Gwiazdy”. Czy Edyta planuje powrót również do show-biznesu?
Faktycznie Agent to była przygoda życia. Lubię wracać do tego wspomnieniami. Śmieję się, że gdyby ponownie dostała taką propozycję to bym ją przyjęła. Mogłabym nawet nosić wodę uczestnikom. Nie ukrywam, że ciągnie mnie do show-biznesu. Chyba byłabym hipokrytką, gdyby powiedziała, że tak nie jest. Chciałabym poza tym modelingiem coś zrobić.
Życie prywatne na świeczniku
Choć przez ostatni rok Edyta mieszkała za granicą, to polska prasa rozpisywała się o życiu prywatnym modelki. W mediach co chwila pojawiały się doniesienia, że małżeństwo Edyty i Jakuba Rzeźniczaka przeżywa poważny kryzys. Pojawiały się plotki, że piłkarz ma romans z wokalistką Candy Girl. Jaka jest prawda?
Muszę przyznać, że ostatni okres nie jest dla mnie zbyt przychylny. Swoje przeszłam. Przyszedł żebym to powiedziała, że moje małżeństwo zakończyło się. Podjęłam kroki rozwodowe.
- zdradziła Edyta w rozmowie z Mateuszem Hładkim.
Modelka przyznała, że długo się zastanawiała nad złożeniem pozwu rozwodowego.
Takie decyzje nigdy nie są proste. I zmusiły mnie do tego pewne sytuacje i rzeczy, które zadziały się w ostatnim czasie. To była najtrudniejsza decyzja, jaką kiedykolwiek podjęłam.
W czerwcu Jakub Rzeźniczak udzielił wywiadu, w którym wyjawił, że ma dziecko z inną kobietą. Dziecko urodziło się, kiedy Jakub był związany z Edytą. Czy Zając wiedziała o zaistniałej sytuacji?
Tak wiedziałam, ale wolałabym się nie odnosić do tej sytuacji. Ten temat jest dla mnie wciąż trudny jako dla kobiety, żony. To też był powód mojej decyzji. Wszelkie informacje, które do mnie wtedy docierały, te spekulacje, komentarze bardzo mnie dotykały. Radziłam sobie z tym średnio, a nawet źle. Teraz już jest lepiej, wychodzę na prostą. I ten trudny etap w swoim życiu zamknęłam.
Edyta dodała również, że jeżeli bardzo się kogoś kocha i w nią wierzy, to człowiek jest w stanie wiele wybaczyć.
Tak było w moim przypadku i wybaczałam do momentu, aż nie zaczęłam przekraczać swoich granic. Aż dobrnęłam do miejsca, w którym jestem dzisiaj.
- podsumowała Edyta Zając-Rzeźniczak.
Autor: Bernadetta Jeleń