Edyta i Cezary Pazurowie na co dzień poświęcają się zawodowym i rodzinnym obowiązkom w stu procentach. Angażują się w kolejne projekty, nie tylko te intratne, ale również charytatywne, prowadzą firmę odzieżową i co chwilę podejmują się kolejnych aktywności, nie zapominając przy tym o dzieciach. Nic dziwnego, że marzyli o chwili relaksu pod palemką tylko we dwoje. Niestety, ich plany pokrzyżował koronawirus.
Edyta i Cezary Pazurowie oraz ich domowe Malediwy
Pazurowie zaplanowali egzotyczne wakacje. Wszystko było dopięte na ostatni guzik, pozostało spakować walizki, zrobić test i wsiąść do samolotu. Niestety, tym razem maszyna odleci bez nich na pokładzie.
"Dzisiaj powinnam pakować walizki, żeby w niedzielę wsiąść w samolot w stronę słońca. Jednak kilka dni temu okazało się, że muszę pozostać na kwarantannie i... samolot odleci bez nas. Pytacie, dlaczego nie lecimy na urlop? Mam COVID, a raczej miałam, bo ostatni test wyszedł negatywny, ale sanepid kazał siedzieć w domu, więc grzecznie siedzę. Wyjazd przeniesiony na 12.12, a rodzice czekają na nas" - wyznała na Instagramie Edyta Pazura.
Okazuje się jednak, że i w domowym zaciszu można się świetnie bawić. Zdjęcie, które opublikowali Pazurowie, od razu stało się hitem Instagrama.
"Fajne te Malediwy… #cosik #nie #pyknęło" - czytamy pod zdjęciem.
Internauci nie szczędzili zabawnych komentarzy: "Jest COVID-19, jest maska. Wszystko się zgadza", "Dystans za mały", "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej".
Zobacz też:
- Dorota Chotecka i Radosław Pazura o swoim ponad 30-letnim związku: "Radek oświadczył mi się ze trzy, cztery razy"
- Edyta Pazura poruszona wiadomością od fanki. Nagłaśnia problem przemocy ekonomicznej
- Anastazja Pazura o kompleksach: "W pewnym momencie wstydziłam się całego swojego wizerunku"
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN