Jakie emocje towarzyszą Justynie Steczkowskiej po finale Eurowizji? "Ogromny wzrusz"

Jakie emocje towarzyszą Justynie Steczkowskiej po finale Eurowizji? "Ogromny wzrusz"
Justyna Steczkowska z tarczą po Eurowizji
Źródło: Dzień Dobry TVN
Justyna Steczkowska uplasowała się na 14. miejscu w 69. finale Konkursu Piosenki Eurowizji. W rozmowie z prowadzącymi Dzień Dobry TVN zdradziła, jak czuje się po ogłoszeniu wyników. Czy podczas występu artystki wszystko poszło po jej myśli?
Artykuł w skrócie:
  • Justyna Steczkowska zaprezentowała podczas 69. finału Konkursu Piosenki Eurowizji utwór "Gaja". Jej występ spotkał się z mnóstwem pozytywnych komentarzy ze strony internautów, a także świetnymi recenzjami trenerów wokalnych
  • W ostatecznym starciu gwiazda zajęła 14. miejsce. Tytuł zwycięzcy przypadł reprezentantowi Austrii
  • W rozmowie z prowadzącymi Dzień Dobry TVN Justyna Steczkowska zdradziła, jak czuje się po finale konkursu. Oceniła także występ zwycięzcy tegorocznej Eurowizji

Jak Justyna Steczkowska oceniła swój występ na Eurowizji 2025?

Czy w finale Eurowizji wszystko poszło po myśli Justyny Steczkowskiej?

- No, może nie wszystko, to na pewno, ale zrobiliśmy wszystko, by show było dobre i muszę przyznać, że cała ekipa stanęła na wysokości zadania. Wydaje mi się, że to się nam udało i o tym świadczy 7. miejsce według głosów publiczności - podkreśliła piosenkarka.

Gwiazda zwróciła również uwagę na fakt, że w przyszłości jury powinno oceniać występy według ściśle określonych kryteriów.

- Każdy ma prawo do oceniania według własnego gustu, ale chyba na przyszłość trzeba zrobić tak, że komisja powinna doceniać walory głosu i aranżacji, bo od tego służą profesjonaliści - wyjaśniła.

Artystka zaznaczyła jednak, że jest niezwykle wdzięczna za wsparcie, jakie otrzymała podczas swojego występu, który traktuje jako nowe doświadczenie.

- Można na to spojrzeć dwojako - albo cieszymy się, że jestem siódma w rankingu publiczności i że, mając 53 lata, odważyłam się na to, pojechałam i zrobiłam, co w mojej mocy, by było pięknie albo zobaczyć, że jestem na 14. miejscu i że to jest moja straszna porażka - podkreśliła.

Justyna Steczkowska nie kryła swojego wzruszenia

Gdy prowadzący Dzień Dobry TVN zastanawiali się, czy Justynie Steczkowskiej nie towarzyszył żal z powodu przegranej, ta zapewniła, że jest to wyłącznie wzruszenie.

- To jest wzruszenie, bo tylu Polaków stanęło za mną... Po prostu, wielki wzrusz - wyjaśniła gwiazda.

Piosenkarka podkreśliła także, że najbardziej cieszy ją kontynuacja trasy koncertowej oraz zbliżające się spotkanie z bliskimi po powrocie z Bazylei.

- Bardzo się cieszę, że jadę na koncert, na Śląsk, że wrócę do domu, do rodziny i wyśpię się we własnym łóżku - powiedziała z uśmiechem.

Na koniec Justyna Steczkowska zdradziła, jak ocenia zwycięski występ.

- Uważam, że JJ wygrał zasłużenie. Zresztą, to jest "mój synek", bo jestem najstarszą matką tej Eurowizji - takimi słowami podsumowała wygraną reprezentanta Austrii.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
Wypełnij ankietę dla dziendobry.tvn.pl
podziel się:

Pozostałe wiadomości