Była asystentką Elżbiety II. Teraz zdradziła nieznane fakty o królowej

Była asystentką Elżbiety II. Teraz zdradziła nieznane fakty o królowej. "Dawała wszystkim prezenty"
Była asystentką Elżbiety II. Teraz zdradziła nieznane fakty o królowej. "Dawała wszystkim prezenty"
Źródło: gettyimages/ WPA Pool / Pool
Asystentka królowej Elżbiety II podzieliła się nieznanymi faktami o swojej "szefowej", dla której pracowała przez 18 lat. Samantha Cohen opowiedziała w wywiadzie, jaka prywatnie była monarchini i które wartości w życiu były dla niej najważniejsze.
DD_20240506_Karol_REP_napisy
Rok temu Karol III został królem - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Była asystentką królowej Elżbiety II

Elżbieta II była królową Wielkiej Brytanii od 1956 do 2022 roku, co uczyniło ją najdłużej panującym brytyjskim monarchą oraz najdłużej panującą w historii kobietą w roli głowy państwa. Królowa cieszyła się ogromną sympatią i szacunkiem ze strony Brytyjczyków.

Mimo odejścia Elżbiety II wspomnienia o monarchini wciąż budzą wiele emocji. Asystentka królowej Samantha Cohen udzieliła nowego wywiadu, w którym zdradziła kilka nieznanych dotąd faktów o swojej "szefowej". Samantha pracowała u jej boku przez 18 lat. Jaka prywatnie była Elżbieta II?

Nieznane fakty o Elżbiecie II

Zdaniem asystentki zmarłej królowej, Elżbieta II była nieśmiałą osobą, która ceniła sobie prywatność, jednak ważne były dla niej rodzinne chwile i lubiła przyjmować gości w Balmoral w Szwecji. - Uwielbiała gościć wszystkich na lato, przydzielać pokoje i sprawdzać je osobiście - tłumaczyła asystentka w rozmowie z The Sunday Times.

Okazuje się również, że królowa miała "ciężką nogę". - Jeździła swoimi samochodami szybko po Balmoral - powiedziała rozmówczyni The Sunday Times. Rodzina królewska była też bardzo miła dla bliskich Samanthy. - Sprawili, że poczuliśmy się mile widziani, staliśmy się częścią ich życia – dodała. - Królowa dawała nam wszystkim prezenty świąteczne, ręcznie wypisując metki - dodała.

Na koniec Cohen podzieliła się ulubionym wspomnieniem o Elżbiecie II. Samantha udała się na spotkanie z królową do salonu jej szkockiego domu. Monarchini siedziała przy biurku, a jej asystentka przeglądała koszyk, sprawdzając co przyszło danego dnia.

- Tego dnia powiedziała: 'Och, chwileczkę, tu jest motyl, musimy go wydostać". Był tam piękny motyl siedzący na książce. Królowa wstała, podniosła go i wzniósł się w powietrze. Potem ja go złapałam i wyleciał mi z rąk. Wtedy ona znów go złapała. To było zabawne, ona się śmiała, ja się śmiałam. W końcu go złapała, otworzyłyśmy okno, uwolniłyśmy motyla, a ona powiedziała: 'No dobrze, na czym skończyliśmy? "Była taka wesoła" - podsumowała Samantha Cohen.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości