Anna Seniuk miała scysję z taksówkarzem
Lata lecą, a zmiany w wyglądzie każdego człowieka są nieuniknionym i naturalnym procesem życia. W teorii zdajemy sobie sprawę, że uchwycony przed laty wizerunek aktora w filmie nijak się ma do teraźniejszości. W praktyce jednak wiele osób tworzy w swojej głowie wizję nieśmiertelnych i wiecznie młodych artystów, i nie potrafi przejść bez komentarza obok odbiegającej od wyobrażeń formy oraz kondycji osób medialnych. Takie zachowanie miał przejawiać pewien mężczyzna, który w ramach świadczenia usług transportowych wiózł legendę polskiego kina i teatru - Annę Seniuk.
- Ostatnio jechałam taksówką i taksówkarz mi się tak przyglądał i przyglądał. Wiedział, kogo wiezie, i patrzył ciągle w lusterko, jakby sprawdzał, jak ja wyglądam, co się ze mną dzieje. Przejechał na czerwonym świetle, bo nie patrzył na drogę, tylko ciągle w to lusterko. Mówię w końcu: "Co pan mi się tak przygląda?". A on tak od razu odpowiedział: "Patrzę, jak ten czas szybko leci". Wysiadając, powiedziałam: "Panu też leci" i trzasnęłam drzwiami - opowiedziała w najnowszym wywiadzie aktorka.
Anna Seniuk w kwiecie wieku
Anna Seniuk weszła w 82. rok życia. Nie zamierza jednak przechodzić na emeryturę. Wręcz przeciwnie - wciąż jest aktywna zawodowo i z radością czeka na kolejne projekty.
- Zaczęły przychodzić nowe wyzwania, nowe role. Myślę, że to jest wiek, w którym naprawdę można jeszcze dużo zagrać. Np. ostatnio zrobiłam własny monodram, z którym jeżdżę, pt: "Księga ziół" na podstawie książki Sándora Máraiego. Nazywam to stand-up na siedząco. Mam szansę spotykać się z widzami w dalszym ciągu bardzo intensywnie - zaznacza gwiazda.
Aktorka odczuwa ogromną radość, że miała możliwość odgrywania kultowych ról. - To coś pięknego. Została mi pamiątka, jak wyglądałam, co robiłam w życiu - skomentowała na łamach serwisu Gazeta.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Karolina Gorczyca i Krzysztof Czeczot odnieśli się do medialnych plotek. "Mamy swoje plany"
- Olga Bończyk wspomina trudny moment z dzieciństwa. "W akcie rozpaczy wzięłam nóż"
- Roma Gąsiorowska potwierdza rozwód z mężem. "Ten temat był i jest problemem"
Autor: Berenika Olesińska
Źródło: Gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Andrzejczak/MWmedia.pl