Agnieszka Chylińska jest częścią "Mam Talent!" od samego początku. Mogłoby się wydawać, że w programie widziała już absolutnie wszystko, ale to show potrafi ją wciąż wzruszyć. Emocje, talenty i pracowitość tych ludzi wciąż robi na niej wrażenie, a występy często ją wzruszają.
Agnieszka Chylińska o "Mam Talent!"
Agnieszka Chylińska jest jurorką w "Mam Talent!" od pierwszej edycji show. Czy to znaczy, że dała ponieść się rutynie? Abstolutnie! Program wciąż ją fascynuje i ekscytuje. Wokalistka nie ukrywa, że program to ogromna część jej życia, rola którą bardzo lubi i do której podchodzi z ogromnym szacunkiem. Wie, że pośród uczestników są ludzie, którzy poświęcili wiele, by doskonalić swój talent.
- Dla mnie to jest coś, co naturalnie już płynie w harmonogramie mojego życia i coś, co naturalnie płynie w mojej krwi - ta rola jurora, w którą się bardzo wczułam i bardzo ją szanuję. Chcę wam powiedzieć, że ja wręcz marzę o tym, żeby wciąż tak było (przyp. red. by program trwał), bo to o to tu chodzi. Ja jestem zadowolona! - stwierdziła w rozmowie z Karoliną Kalatzi.
Agnieszka Chylińska jest zachwycona 16. edycją programu "Mam Talent"?
Choć wokalistka uznawana jest za twardą kobietę, którą trudno rozczulić, to program "Mam Talent!" udowadnia, że jest inaczej. Wielokrotnie pokazała na antenie łzy wzruszenia. W rozmowie z Karoliną Kalatzi wyznała, że w tym sezonie będzie jeszcze więcej emocji, bo historie ludzi, jakie będziemy mogli usłyszeć skruszą najtwardszą skałę.
- To będą tacy ludzie, z takimi historiami, że publiczność nie będzie w półfinałach głosowała tylko na daną czynność, jaką wykonuje nasz uczestnik, ale też na tę osobę, na jej życie, na jej biografię, na te całe walory związane z życiem osobistym. Nie jestem fanką takiego wygrzebywania, ale naprawdę te biografie, nawet jeśli były połamane, a sprawiły, że ta osoba wychodzi na naszą scenę i przychodzi z życiem, a nie ze śmiercią. .. Czyż to nie jest piękne? Ja chcę, żeby u nas wszystko się dobrze kończyło.
Zobacz też:
- Muzyka pomaga Ewie Bem w trudnych chwilach. "Nie mogę tak leżeć, coś muszę robić"
- Renata Dancewicz o karierze na własnych zasadach. "Nie uważam, że wszędzie muszę być"
- Marcin Prokop zadał szyku w programie na żywo. Ubrał się w stylu mob wife. "Give me the futro"
Autor: Karolina Kalatzi
Reporter: Karolina Kalatzi