Adam Driver nie wytrzymał
Adam Driver to jeden z najpopularniejszych aktorów na świecie. Wystąpił w wielu kultowych produkcjach i wciąż zaskakuje nowymi projektami. Mimo to wciąż uważany jest za skromnego i pracowitego artystę.
Aktor pojawił się w Polsce na toruńskim festiwalu Energa Camerimage, by promować swój nowy film "Ferrari". Wciela się tam w rolę Włocha Enza Ferrariego. W filmie pojawia się kilka scen wypadków samochodowych, które jak się okazuje, stały się bohaterem sporu między Adamem Driverem a widzem biorącym udział w wydarzeniu. Dlaczego?
Niecenzuralne słowa aktora
Jeden z widzów podczas sesji pytań i odpowiedzi powiedział aktorowi, że sceny wypadków z filmu "Ferrari" są jego zdaniem tandetne i chciał dowiedzieć się, co na ten temat sądzi sam Adam Driver. Niestety, to pytanie nie spodobało się aktorowi. Padły nawet niecenzuralne słowa.
- P***dol się. Nie wiem. Następne pytanie - odpowiedział hollywoodzki aktor. Relacja z sesji Q&A pojawiła się na YouTube i szybko stała się hitem sieci. W komentarzach pod filmem zawrzało. - "Już go nie lubię", "Za kogo on się uważa", "Nie przepadam za nim" - pisali pod nagraniem ze spotkania.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Marcela Leszczak nie marzyła o ciąży: "Po 4 latach w pełni zaczęłam się cieszyć z macierzyństwa"
- Omenaa Mensah pokazała prywatne nagrania z mężem. "Sto lat, moje kochanie"
- Nie żyje Krzysztof Kamiński. Aktor i reżyser miał 72 lata. "Obdarzony magicznym głosem"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: YouTube/Pudelek.pl
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images North America