Kuzyn Kamila nadal mieszka z jego oprawcą. 14-latek mógł być świadkiem dramatu

Tam, gdzie skatowali Kamila, wciąż mieszka 14-letni chłopiec. Czy jest bezpieczny?
Śmierć 8-letniego Kamila. Siostra chłopca: "Mam żal do całej kamienicy"
Śmierć 8-letniego Kamila. Siostra chłopca: "Mam żal do całej kamienicy"
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Mąż zgotował jej piekło, teraz trafił do więzienia
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak chronić nasze dzieci przed przemocą?
Jak reagować na przemoc?
Jak reagować na przemoc?
Mówimy głośno o cichej przemocy
Mówimy głośno o cichej przemocy
Śmierć Kamila z Częstochowy wstrząsnęła polskimi mediami. Chłopiec żył pod jednym dachem z dwoma rodzinami, jednak żadna z dorosłych osób nie dostrzegła, lub nie zareagowała, na tragedię, która dotknęła 8-latka. W sądzie toczy się sprawa o odebranie władzy rodzicielskiej Magdalenie i Dawidowi B. - jego opiekunom. W mieszkaniu z oprawcą Kamila nadal mieszka jego 14-letni kuzyn. Czy jest bezpieczny?

Kto mieszkał z Kamilkiem z Częstochowy?

Kamilek z Częstochowy zmarł 9 maja 2023 roku i, choć mieszkał w jednym domu z dwiema licznymi rodzinami, nikt nie udzielił dziecku należytej pomocy. Pod wspólnym dachem żyła Magdalena B. i jej szóstka dzieci, w tym Kamilek. Po śmierci brata wszyscy małoletni trafili do pieczy zastępczej i domu dziecka. Warto zaznaczyć, że najmłodsze z dzieci mają 6 miesięcy oraz 3 lata.

Druga rodzina to wujostwo dzieci - Wojciech i Aneta, którzy mają dwóch synów: pełnoletniego chłopaka oraz 14-latka, który mimo tego, iż jego rodzice usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy Kamilowi, nadal sprawują opiekę nad nastolatkiem.

14-letni chłopak nadal mieszka z oprawcą Kamila

Liczna rodzina 8-letniego Kamila dzieli nieduże mieszkanie składające się z dwóch pokoi z kuchnią. Jak podało TVN24, nastoletni kuzyn mógł widzieć, jak jego wuj - Dawid B. znęca się nad własnym pasierbem, a także być świadkiem zachowania dorosłych wobec poparzonego dziecka. Maltretowany chłopiec miał w 25% poparzone ciało i przez pięć dni cierpiał w domu, w którym nikt mu nie pomógł.

- Postępowanie w tej sprawie się toczy i dotyczy także 14-letniego syna Wojciecha i Anety J. Na razie dziecko zostaje pod ich opieką. Sąd ustanowił nad rodziną nadzór kuratora - stwierdził Dominik Bogacz, rzecznik sądu okręgowego w Częstochowie.

Według informacji TVN24 obie rodziny nadal są opiekunami prawnymi swoich dzieci. Matka Kamila ma zakaz kontaktów z dziećmi jednak zarówno ona, jak i ojczym zmarłego 8-latka, nadal mają władzę rodzicielską.

Więcej na ten temat na stronie TVN24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości