53-latka oskarżona o znęcanie się nad dziećmi i "udostępnianie" ich pedofilom. "Bici, zastraszani i poniżani"

Znęcała się nad dziećmi i udostępniała je pedofilom
Uwaga! TVN. Skazany za pedofilię na wolności nęka nastoletnią  ofiarę
Uwaga! TVN. Skazany za pedofilię na wolności nęka nastoletnią ofiarę
Bądź bezpieczna!
Bądź bezpieczna!
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
"Projekt Lady". Dom uczestniczki ucierpiał w pożarze. Trwa zbiórka pieniędzy
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Pożar domu jednorodzinnego w Kole. Zginęła 5-letnia dziewczynka
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Uwaga! TVN: Rodzice nie puszczali dzieci do szkoły. W trosce o bezpieczeństwo
Bezpieczny dom dla dzieci
Bezpieczny dom dla dzieci
53-latka prowadziła w Polsce i w Ukrainie rodzinny dom dziecka. Właśnie do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko kobiecie, która podejrzana jest o okrutne znęcanie się nad maluchami. Miały być wykorzystywane seksualnie przez nią i inne osoby.

Znęcała się nad dzieci i wykorzystywała je seksualnie

Kobieta była matką zastępczą i znęcała się ze szczególnym okrucieństwem nad dziesięciorgiem ukraińskich dzieci. Wykorzystywała je seksualnie i "udostępniała" małoletnich pedofilom. - Oskarżona uczyniła sobie z tego stałe źródło dochodu - powiedział prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. W czwartek do Sądu Okręgowego w Poznaniu trafił akt oskarżenia przeciwko kobiecie.

- Zebrane dowody potwierdziły, że pozostający pod jej opieką małoletni pokrzywdzeni byli przez nią bici, zastraszani i poniżani. Śledztwo wykazało, że oskarżona ograniczała dzieciom dostęp do toalety, a także jedzenia oraz picia, doprowadzając w niektórych przypadkach do ich skrajnego niedożywienia – tłumaczył prok. Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

"Gazeta Wyborcza" ustaliła, że będąca pod opieką 53-latki pięcioletnia dziewczynka ważyła niecałe 12 kilogramów, a dziewięcioletni chłopiec chodził głodny i trząsł się ze strachu. Pod jej pieczą pozostawało dziesięcioro dzieci w wieku od kilku do kilkunastu lat, razem z nią przyjechały z Ukrainy po wybuchu wojny.

- Po przekroczeniu granicy Ukrainka trafiła pod opiekę ludzi z fundacji zajmującej się działaniami pomocowymi. Otrzymała mieszkanie, w którym przebywała z dziećmi. W trakcie różnych spotkań osoby związane z fundacją dowiedziały się o szokujących faktach. To właśnie te osoby się do nas zgłosiły i przekazały nam informacje - powiedział Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Ukrainka zarabiała na pedofilii

53-latka jest Ukrainką i zarabiała także na "wypożyczaniu" swoich podopiecznych pedofilom. - Stosując przemoc wykorzystała seksualnie część z nich oraz przekazywała je w tym celu innym osobom. Ten przestępczy proceder trwał od marca 2020 roku do kwietnia 2022 roku, a oskarżona uczyniła sobie z niego stałe źródło dochodu – tłumaczyła prokurator.

W trakcie postępowania kobieta przyznała się tylko do znęcania się. Grozi jej 15 lat więzienia, a od momentu zatrzymania, w kwietniu 2022 roku, przebywa w areszcie śledczym. Nie będzie mogła sprawować już opieki nad dziećmi, a pokrzywdzeni trafili już do kilku innych rodzin. "Gazeta Wyborcza" ustaliła, że dzieci miały powyrywane włosy i wybite zęby.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości