Polski Ład a ulga dla klasy średniej. "Może się okazać, że trzeba będzie ją zwrócić"

Ulga dla klasy średniej
Źródło: Dzień Dobry TVN
O co chodzi z ulgą dla klasy średniej?
O co chodzi z ulgą dla klasy średniej?
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Gdzie ulokować pieniądze podczas rekordowej inflacji?
Najwyższa inflacja od 20 lat
Przed nami podwyżki cen prądu
Przed nami podwyżki cen prądu
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?
Stopy w górę. Jak zmieni się twoja rata?
Ulga dla klasy średniej to - obok PIT-2 - najgorętszy temat ostatnich dni. Wszystko za sprawą "Polskiego Ładu", który zmienił sposób naliczania podatków i składki zdrowotnej. Michał Wilk, autor bloga "Dzień dobry, podatki" wyjaśnił, kto zyska na wprowadzonych zmianach.

Ulga dla klasy średniej

"Polski Ład" spowodował nie byle jaki bałagan. Pośród wielu znaków zapytania, wyjątkowo mocno rysuje się ulga dla klasy średniej. Kogo dotyczy nowe odliczenie?

- Chodzi o wszystkie osoby, które przez nasz rząd zostały zaliczone do klasy średniej, co jest mocno umowne - wyjaśnił dr Michał Wilk. - Przysługuje pracownikom oraz osobom, które prowadzą działalność gospodarczą na tzw. skali podatkowej. Kluczowy jest przedział przychodów. Widełki to jest od 5700 złotych do ok. 11 tys. złotych. Ta ulga służy temu, żeby minimalizować niekorzystne elementy "Polskiego Ładu", czyli brak odliczenia składki zdrowotnej - zaznaczył.

Czy da się zrezygnować z ulgi dla klasy średniej?

Chaos informacyjny sprawił, że wiele osób podchodzi do ulgi z dużą rezerwą. Dla części podatników, którzy gospodarują budżetem od pensji do pensji, brak kilkuset złotych może być sporym wyzwaniem. Z kolei korzystanie z ulgi może sprawić, że na koniec roku trzeba będzie oddać pieniądze fiskusowi.

- Te obawy wynikają z tego, że może się tak okazać, że mój pracodawca będzie tę ulgę naliczał, to znaczy będę rzeczywiście otrzymywał wyższe wynagrodzenie comiesięczne, a może się okazać, że po zakończeniu roku będę musiał tę ulgę w części lub w całości zwrócić - powiedział dr Wilk. - Te obawy biorą się z tego, że pracownik może z tego zrezygnować. To naturalne, że pojawia się myśl: "a co się stanie, jeśli tego nie zrobię".

Nie korzystając z ulgi, miesięcznie otrzymamy niższe wynagrodzenie, ale na koniec roku pieniądze zostaną zwrócone w ramach rozliczenia. Czy będą jednak warte tyle samo, ile dziś? To pytanie należy zadać galopującej inflacji, jeżeli ktokolwiek jest w stanie ją dogonić.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości