Jeżeli kupiłeś asystenta głosowego, musisz być ostrożny. "Instalując aplikację, mamy w domu à la Pegasusa"

Dr Maciej Kawecki
Źródło: Dzień Dobry TVN
Ciemne strony nowych technologii
Ciemne strony nowych technologii
Nowy język w trzy miesiące – jak to zrobić?
Nowy język w trzy miesiące – jak to zrobić?
Targi technologiczne w Dubaju - na co stawia świat?
Targi technologiczne w Dubaju - na co stawia świat?
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji
Polka w gronie 5 najlepszych młodych naukowców w Azji
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Naukowcy chcą „wskrzesić” mamuty
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Ile można zapamiętać w 5 minut?
Jeden z najważniejszych trendów technologicznych to rozwój sztucznej inteligencji. Jest ona obecna niemal wszędzie. W coraz większej liczbie domów instalujemy wirtualnych asystentów, które, chociażby sterują głośnością muzyki, włączają lub wyłączają światło czy wyszukują różne treści w sieci. Okazuje się, że nawet one mogą być niezwykle niebezpieczne i powinniśmy być bardzo ostrożni, zanim zostawimy z nimi nasze dzieci. O czarnych stronach nowych technologii porozmawialiśmy w Dzień Dobry TVN dr Maciejem Kaweckim.

Ciemne strony nowych technologii

Jakie zagrożenie może wiązać się z korzystaniem z nowoczesnych technologii? Parę miesięcy temu słyszeliśmy o tym, że kolejną fazą rozwoju mediów społecznościowych będzie tzw. metaversum. Zaczęły pojawiać się wątpliwości, jak mamy sobie poradzić w jego świecie, skoro nie potrafimy sobie poradzić z prostym wirtualnym asystentem.

- Jeżeli mamy w domu wirtualnego asystenta, to instalując aplikację, mamy w domu à la Pegasusa. Jesteśmy nagrywani cały czas. W 2015 r. służby amerykańskie poprosiły giganta technologicznego o dostęp do wszystkich nagrań, jakie miał w określonej sprawie. Okazało się, że nagrań było więcej, niż tylko samych komend - mówił dr Maciej Kawecki.

- Teraz zaczynamy digitalizować zmysły i ingerować w nas samych. Musimy zwracać uwagę na to, żeby nie trzymać wirtualnego asystenta w pomieszczeniach, gdzie dzieją się rzeczy intymne czy poufne - dodał.

Czym jest metaversum?

Koncepcja metaversum zakłada digitalizację zmysłów. Jak tłumaczył ekspert, jako ludzkość zdigitalizowaliśmy już przepływ informacji między nami i powstał Internet. Przetworzyliśmy cyfrowo relacje pomiędzy ludźmi i powstała komunikacja elektroniczna oraz media społecznościowe oraz rzeczy i powstała wirtualna rzeczywistość. To, czego jeszcze nie zdigitalizowaliśmy to zmysły i je też zdigitalizujemy. Już powstają rękawiczki pozwalające na odczuwanie temperatury wirtualnych przedmiotów. To będzie nasza przyszłość.

- Metaversum, co zapowiedział Mark Zuckeberg, zmieni funkcjonowanie mediów społecznościowych - tłumaczył Kawecki.

- To lustrzane odbicie świata. To świat, w którym zakładamy okulary i wchodzimy w relację z ludźmi. Zobaczylibyśmy hologramy np. 400 osób. Możemy nawet iść o krok dalej - wyłapię z tłumu kobietę i powiem, że chcę z nią wypić herbatę. Ona natomiast musi poczuć najpierw ciepło w ręce - ma specjalne rękawiczki, do której wstrzykujemy wodę. W ten sposób czuję ciepło w ręce i ona również - podsumował.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości