Bolączką polskiej służby zdrowia są długie kolejki do lekarzy. Ministerstwo Zdrowia wprowadziło rozwiązanie, które według urzędników może rozwiązać ten problem.
Konsultacje przez telefon
Od 1 listopada 2019 r. obowiązuje rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia, zgodnie z którym pacjenci, nie wychodząc z domu, mogą konsultować się z lekarzami przez telefon lub internet, za pomocą wideopołączenia.
>>> Zobacz także:
- Doktor Paweł ratował ludzkie życie, teraz sam walczy o swoje. Pomóżmy mu wyzdrowieć
- Zabiegi estetyczne tylko u lekarzy. Koniec z powiększaniem ust przez kosmetyczki
- Tylko u nas! Dr Ewa Dąbrowska i jej słynna dieta warzywno-owocowa
Przepisy obowiązywać będą lekarzy POZ ze specjalizacją z medycyny rodzinnej, chorób wewnętrznych czy pediatrii, pielęgniarek POZ i położnych POZ.
Czy to dobry pomysł?
Wielu lekarzy sceptycznie odnosi się do pomysłu ministerstwa. Wśród nich jest nasz gość, lekarz rodzinny, Michał Sutkowski. Jego zdaniem e-wizyta jest niedopuszczalna z punktu widzenia sztuki medycznej, ponieważ nie można leczyć pacjenta na odległość. Chociażby z tego powodu, że pacjent w rozmowie telefonicznej nie będzie w stanie powiedzieć wszystkiego co mu dolega.
Bardzo ważnym elementem badania klinicznego jest badanie podmiotowe, rozmowa z pacjentem, ale również jest tak, że musimy weryfikować wszystkie te dane. Sprawdzić, zbadać pacjenta. Na tym polega sztuka lekarska.
- powiedział.
Według dra Sutkowskiego trudno też udzielać fachowych zindywidualizowanych porad pacjentowi, którego się nie zna.
Naszego gościa zastanawia entuzjazm Ministerstwa Zdrowia wobec możliwości zmniejszenia się kolejek. Lekarze zatrudnieni są w przychodniach na podstawie umów z NFZ, są to dyżury w przychodniach i wizyty domowe. Do tej pory nikt z NFZ nie zmienił sposobu świadczenia usług lekarzy rodzinnych, czyli nie rozszerzył ich o możliwość konsultacji telefonicznych. Lekarze nie będą konsultować telefonicznie w czasie odbywanej wizyty w gabinecie, na to powinien być przeznaczony czas podczas jego pracy w przychodni.
Autor: Bernadetta Jeleń