Schronisko "Na Paluchu" zachęca do adopcji
Niektóre czworonogi, których właściciele odchodzą, nie mają gdzie się podziać. Takie nagłe zdarzenie często jest traumą dla psów, a szczególnie kotów. W takich przypadkach zwierzaki trafiają do schroniska - tak jak Kejter, Mila oraz Mona, które pojawiły się w studiu Dzień Dobry TVN. Wolontariuszki z Palucha: Magda Daczewska-Szczech, Agata Węglińska-Szulc oraz Magdalena Jaszczur opowiedziały historie tych żywiołowych stworzeń, które szukają nowego domu.
- Mona ma sześć lat. Trafiła do nas w lipcu tego roku. Jest bardzo szczęśliwym pieskiem. [...] Bardzo dobrze czuje się w mieście, byłyśmy razem na kawie, pozwoliła mi ją nawet wypić. w spokoju. Potrzebuje dużo miłości, wsparcia, ale bardzo dobrze odnajduje się w nowych warunkach - przedstawiła Monę Magdalena Jaszczur.
Te psy z Palucha szukają nowego domu
Kolejnym pieskiem gotowym do adopcji jest Mila, która jest już psią staruszką. Jej właścicielka straciła przytomność i została zabrana przez pogotowie, a pies, który trafił do schroniska, nie został już odebrany.
- Zdecydowanie zauważyłam, że ona chyba była psem miejskim, ponieważ w schronisku jest bardzo smutnym pieskiem, który nie upomina się o uwagę, a odżywa w mieście - tłumaczyła Agata Węglińska-Szulc.
Kejter również czeka na nowy dach nad głową. Jest żywiołowym pieskiem, który do schroniska trafił rok temu, bo jego właściciel zmarł.
- Kejter błąkał się po ulicy, nie było komu zająć się pieskiem. [...] Do zabawy jak najbardziej, ale gwar miejski to nie jest za bardzo jego bajka - podsumowała Magda Daczewska-Szczech.
Jeśli marzysz o adopcji Kejtera, Mony lub Milii skontaktuj się ze schroniskiem "Na Paluchu".
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Zdechł najstarszy pies na świecie. Ile miał lat?
- Jak czworonogi przeżywają żałobę? "Dziura w sercu to dziura w sercu" Pies i kot razem. Czy zawsze jest to możliwe? "Nazywamy to socjalizacją przez izolację"
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: Michał Żebrowski/East News