Poznańskie Zoo ratuje zwierzęta z Ukrainy
Trudno pozostać obojętnym na sytuację zwierząt, które narażone są na stres wywołany nieustannym wyciem syren alarmowych i wybuchami bomb. Dla podopiecznych ukraińskich azylów i ogrodów zoologicznych wojna to przede wszystkim strach, ale także brak pożywienia i niepewna przyszłość. Pracownicy Zoo w Poznaniu starają się robić wszystko, by odmienić los choć części z nich.
- We wtorek nad ranem przyjechał dziesiąty już transport zwierząt ewakuowanych z Ukrainy. Ten transport był tak samo dramatyczny i pilnie potrzebny, jak ten w pierwszych dniach wojny (...). Tym razem potrzeba była taka pilna, bo po ostatnich ostrzałach i bombardowaniach Kijowa i okolic ucierpiał azyl Natalii Popovej - mówiła w Dzień Dobry TVN Małgorzata Chodyła.
Dzikie koty znalazły schronienie w poznańskim ogrodzie zoologicznym
W marcu do poznańskiego ogrodu zoologicznego trafiły małe tygrysy, z kolei w ostatnich dniach października pracownicy placówki zdecydowali się udzielić schronienia czterem lwiątkom i lampartowi. Po odbyciu trzydziestodniowej kwarantanny dzikie koty udadzą się w kolejną podróż.
- Lwiątka wyjadą do azylu w Stanach Zjednoczonych, a lampart wyjedzie do azylu we Francji - podsumowała Małgorzata Chodyła.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Polskie żubry w niebezpieczeństwie? "Strzelał od tyłu z 60 metrów"
- "Chcieliśmy stworzyć coś, czego w Polsce jeszcze nie ma, prawdziwy raj dla zwierząt". Jak wesprzeć inicjatywę?
- Jak mówić do kotów, by nas zrozumiały? Naukowcy znaleźli odpowiedź
Autor: Magdalena Brzezińska
Reporter: Agata Zjawińska
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN