Bracia Golec odnoszą się do swoich słów, które oburzyły obrońców zwierząt. "Ile ty masz latek?"

Bracia Golec odnoszą się do skandalicznych słów o zwierzętach
Źródło: Dzień Dobry TVN
Nastolatek ratuje konie
Nastolatek ratuje konie
Jak zwierzęta okazują uczucia?
Jak zwierzęta okazują uczucia?
Odwiedzamy zwierzaki z warszawskiego ZOO
Odwiedzamy zwierzaki z warszawskiego ZOO
Dzikie zwierzęta przedwcześnie czują wiosnę
Dzikie zwierzęta przedwcześnie czują wiosnę
Zwierzęce amory
Zwierzęce amory
Zwierzęca załoga Daru Pomorza - napisy
Zwierzęca załoga Daru Pomorza - napisy
Małe zwierzęta, wielka odpowiedzialność
Małe zwierzęta, wielka odpowiedzialność
Gdzie są TE wróble?
Gdzie są TE wróble?
Czy zwierzęta czują już wiosnę?
Czy zwierzęta czują już wiosnę?
Przyjaźń w świecie zwierząt
Przyjaźń w świecie zwierząt
Bracia Golec wypowiedzieli się na temat koni wykorzystywanych do pracy w drodze nad Morskie Oko, uznając, że dziwi ich oburzenie ludzi broniących praw czworonogów. Szybko rozpętała się medialna burza, w której zarzucono popularnym muzykom brak empatii do zwierząt. Teraz artyści tłumaczą się w wydanym oświadczeniu.

Bracia Golec wywołali skandal

O konie wożące turystów nad Morskie Oko od lat walczą aktywiści zajmujący się prawami zwierząt. Na szczęście sytuacja nieparzystokopytnych ma w końcu ulec zmianie. Ruszyły bowiem testy elektrycznego busa. Mogą z niego korzystać turyści pragnący dojechać nad jedno z największych jezior w Tatrach. Niedawno w tej sprawie wypowiedział się Paweł Golec.

- Uważam, że jest to dziwny temat i kompletnie nie rozumiem całego szumu wokół tego. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że musi to być wszystko zgodne z prawem, żeby to zwierzątko było szanowane. Trzeba pamiętać o odpoczynku i wszystkim. Ale koniec końców to zwierzęta mają służyć ludziom, a nie na odwrót [...]. Uważam, że jeżeli zwierzę jest traktowane z należytym szacunkiem, to po prostu ma służyć człowiekowi, ale w sposób godny, pisany przez duże "G'" - stwierdził artysta w rozmowie z "Faktem".

Konie nad Morskim Okiem. Bracia Golec się tłumaczą

Wypowiedź muzyka dotycząca transportu konnego odbiła się szerokim echem w mediach. Wiele osób uznało, że brakuje mu empatii wobec zwierząt. Paweł Golec z Golec uOrkiestra poczuł się w obowiązku, żeby odpowiedzieć na krytykę.

- No to poszły konie po betonie… Ostatni nasz wywiad, a zwłaszcza tytuł na temat koni wożących turystów do Morskiego Oka wzbudził wiele emocji. Owszem przyznajemy, pytanie dziennikarza nas zaskoczyło, nie byliśmy na nie przygotowani, a ostatnie miesiące pochłonęły nas na przygotowaniach do koncertu jubileuszowego i chorobie mamy. Nigdy nie padły z naszych ust słowa dotyczące przemocy wobec koni! Kategorycznie jesteśmy przeciwnikami stosowania takich metod! - czytamy we wpisie.

- Zaciągnęliśmy języka i dowiedzieliśmy się, że jest testowany bus elektryczny mający wozić turystów - co bardzo nas cieszy i napawa nadzieją. Może w końcu uda się to zmienić. W naszej wypowiedzi podkreślaliśmy kilkakrotnie szacunek i dobro zwierząt, jak również dobro ludzi, którzy utrzymują rodziny z tej konkretnej pracy. Mamy nadzieję, że Władze Zakopanego zadbają o fiakrów, jeśli dojdzie do zmiany przewoźników - dodano w oświadczeniu.

W dalszej części oświadczenia artyści poinformowali, że ich rodzina także miała związek z końmi. - Nasz dziadek Jan Golec leczył konie, był mistrzem kowalstwa, tata i wujkowie pomagali mu w tej pracy stąd temat koni nie jest nam obcy. Dlatego potępiamy każde znęcanie się nad zwierzętami, co w naszej wypowiedzi kilkakrotnie podkreślaliśmy! A czy one nam mają służyć? Czasy się zmieniają i jeżeli jest możliwość wprowadzenia zmian bez szkody dla ludzi, z myślą o dobru zwierząt, to warto i trzeba podejmować takie kroki. Mamy nadzieję, że to sprostowanie uspokoi rozemocjonowanych hejterów, dziennikarzy i osoby, które nas obrażają, wyzywają oraz ubliżają naszym rodzinom i dzieciom - podsumowali słynni bracia.

Wpis wywołał wśród internautów wiele emocji. - Cóż, nieprzemyślana odpowiedź i macie co macie... A sprawa nie jest nowa, dlatego tłumaczenie, że nie znało się sprawy mnie nie przekonuje. Zwierzęta mogą dla nas pracować, ale nie w morderczy sposób. Miło, że się z tego wycofaliście - czytamy w komentarzu.

- Panowie ja dla Was zawsze będę miał szacunek, a ludzie zawsze znajdą sobie powód, żeby komuś coś wytknąć. Dzisiejszej świat żyje z takich afer... - dodał ktoś inny.

- Pytanie zaskoczyło i musi się przygotować do wypowiedzi? Ile ty masz latek, żeby odpowiedzieć na proste pytanie? - grzmiał kolejny komentujący.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości