Dla kogo psy rasy border collie?
Border collie są z natury przyjacielskie i niezwykle łagodne, ze względu na co nie nadają się na stróża. Nie są agresywne w stosunku do człowieka, a potrzebują z nim bliskiego kontaktu. Są tolerancyjne i chętnie bawią się z psami, które dorównują im kondycją. Co ciekawe - inne ignorują i nie zwracają na nie uwagi. Dlaczego są coraz popularniejsze?
- Przede wszystkim dlatego, że jest to bardzo inteligentna rasa . Są żywiołowe, są średniej wielkości, (...) do mieszkania się nadają, ale między innymi wydaje mi się, że dlatego, że jednak coraz więcej je widzimy w reklamach, w filmach. (...) To jest generalnie bardzo fajna rasa - mówiła w Dzień Dobry TVN Jolanta Jasienicka, hodowca i trenerka psów boder collie.
Warto jednak wiedzieć, że psy tej rasy nie są dla każdego - border collie pozostawione same sobie nawet na dużym terenie będą się nudzić, co może skutkować nieposłuszeństwem czy skłonnością do ucieczek oraz niszczeniem mienia.
- Nie są dla każdego. Przede wszystkim muszą mieć bardzo wymagającego przewodnika. Musi to być przewodnik, który zapanuje nad ich emocjami, dostarczy im zajęć intelektualnych , bo te zajęcia dla nich są najważniejsze. Czyli nie bieganie przy rowerze czy bieganie po lesie, ale właśnie zajęcia intelektualne, m. in. taki trening pasterski - opowiadała trenerka.
Czym jest trening pasterski?
Jolanta Jasienicka na co dzień zajmuje się właśnie trenowaniem border collie. Ma własną szkółkę w Czarnowie, gdzie zapewnia psom intelektualną rozrywkę w postaci treningu pasterskiego. Czym on jest?
- Trening pasterski to tak po krótce pomoc psa przy zaganianiu owiec. (...) Pilnuje, żeby owce się nie rozbiegały, żeby szły za przewodnikiem. Wykonuje też proste polecenia, typu zostawianie w miejscu, podnoszenie się, pchanie owiec za przewodnikiem - tłumaczyła w naszym programie hodowca.
Na taki trening można psa oddać już wtedy, gdy skończy pół roku. Jego częstotliwość nie jest określona - wszystko zależy od tego, jaki poziom pragnie się osiągnąć. Co jeszcze ciekawe - podczas owego treningu nie są potrzebne przysmaki, piłeczki czy inne nagrody.
- Ten pies pracuje dla samej przyjemności pracy dla człowieka. To jest dla niego najważniejsze - relacja z człowiekiem, jak również praca przy tych zwierzętach . On do tego został stworzony - mówiła Jolanta Jasienicka.
Zobacz też:
- Niezwykłe daniele w Dolinie Baryczy. "Są bardzo rzadkie. W naszym nadleśnictwie jest kilka takich egzemplarzy"
- Oryginalne okładki włoskiego Vogue'a. "To przykład, jak modowe pisma mogą mówić o tym, co jest naprawdę ważne"
- Rzadka pasja twitcherów. "Mogę się spakować i przejechać kilkaset kilometrów". Wszystko po to, by zobaczyć ptaka
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Sabina Zięba