Nie żyje trzech górników z kopalni Murcki-Staszic w Katowicach. To ofiary silnego wstrząsu, do którego doszło w kopalni dziś po południu.
Premier podjął decyzje, że wdowy po górnikach, którzy zginęli w wyniku wstrząsu w kopalni Murcki-Staszic oraz ich dzieci otrzymają renty specjalne. Na Śląsk jedzie minister energii Krzysztof Tchórzewski - szef KPRM M. Dworczyk.
Do silnego wstrząsu doszło w poniedziałek po południu w katowickiej kopalni Murcki-Staszic - podała Polska Grupa Górnicza (PGG), do której należy kopalnia.
Wstrząs został zaliczony do kategorii wysokoenergetycznych; wstępnie jego magnitudę szacuje się na 2,66 w popularnej skali Richtera.
Jak poinformował PAP rzecznik PGG Tomasz Głogowski, wstrząs wystąpił o godzinie 14.12 w rejonie drążonego wyrobiska chodnikowego - pracowało tam dziewięciu górników. Wszyscy zostali w różnym stopniu poszkodowani.
"Trzech pracowników wyjechało już na powierzchnię, czterech innych jest transportowanych. Pod ziemią pozostaje dwóch górników, o stanie których nie mamy na razie informacji" - powiedział rzecznik.
W kopalni rozpoczęto akcję ratowniczą, której celem jest dotarcie do dwóch pozostających pod ziemią pracowników i przetransportowanie ich na powierzchnię. Nie wiadomo w jakim są stanie. Nie ma też na razie szczegółowych informacji o stanie i charakterze obrażeń pozostałych poszkodowanych górników.
Źródło: PAP
Zobacz także:
Nie żyje Paweł Luciński, dziennikarz radia Gdańsk. Policja wykluczyła morderstwo
Tragiczny bilans weekendu: utonęło 14 osób
Japonia wznowiła przemysłowy odłów wielorybów
Autor: Filip Yak