Wybory prezydenckie 2020 - lokale wyborcze
Do godz. 21:00 czynne są lokale wyborcze w drugiej turze głosowania w wyborach prezydenckich.
Do lokalu wyborczego trzeba wziąć dokument tożsamośc i; dokument pozwoli na znalezienie wyborcy w spisie wyborców i dopuszczenie go do głosowania. Jeśli wyborca będzie korzystał z zaświadczenia o prawie do głosowania, komisja dopisze go do spisu wyborców.
W lokalu wyborczym wyborca ma obowiązek zakrywania ust i nosa . Członek komisji poprosi wyborcę o zdjęcie na chwilę maseczki, aby go zidentyfikować, a następnie wyda jednostronicową kartę do głosowania, która będzie zawierała nazwiska dwóch kandydatów na prezydenta.
Wybory prezydenckie 2020 - jak głosować
Na dole każdej karty znajdzie się informacja o sposobie głosowania.
Autentyczność karty będą potwierdzały: wydruk pieczęci Państwowej Komisji Wyborczej (za granicą jest to pieczęć konsulatu) oraz odcisk pieczęci obwodowej komisji wyborczej.
Aby oddać ważny głos, należy wpisać znak X w kratkę znajdującą się po lewej stronie nazwiska wybranego kandydata. Za nieważny uznaje się głos, gdy wyborca w żadnej z kratek nie postawi znaku X lub zagłosuje na więcej niż jedną osobę.
W drugiej turze wyborów będziemy mogli oddać głos na Andrzeja Dudę (z poparciem PiS) lub Rafała Trzaskowskiego (Koalicja Obywatelska).
Wybory 2020 - druga tura
W niedzielę głos będą mogły oddać także osoby głosujące korespondencyjnie. Będą mogły osobiście lub za pośrednictwem innej osoby dostarczyć kopertę zwrotną do obwodowej komisji wyborczej w obwodzie głosowania, w którym są wpisane do spisu wyborców. Koperty zwrotnej nie wolno samodzielnie wrzucać do urny wyborczej; należy wcześniej przekazać ją komisji wyborczej.
Po zakończeniu ciszy wyborczej stacje telewizyjne podadzą szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego.
Wybory 2020 - frekwencja
W drugiej turze wyborów prezydenckich w skali całego kraju do godziny 12:00 głos oddało 24,73 procent osób uprawnionych do głosowania - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Karty wydano 7 209 052 osobom. Frekwencja była wyższa niż o tej samej porze w pierwszej turze głosowania:
Wybory 2020 - cisza wyborcza
Do zakończenia głosowania trwa cisza wyborcza. Narusza ją każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób. Jak wskazuje Państwowa Komisja Wyborcza, nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień, czy rozpowszechniać materiałów wyborczych.
Zabroniona jest także agitacja w lokalu wyborczym polegająca m.in. na eksponowaniu symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.
Za złamanie zakazu agitacji w czasie ciszy wyborczej grozi grzywna. Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania. Można natomiast zachęcać do pójścia do urn wyborczych.
PKW zaznacza jednocześnie, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy, a wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub do prokuratury.
Państwowa Komisja Wyborcza
Komisja wyborcza ma obowiązek umożliwić oddanie głosu każdemu wyborcy, który przybędzie do lokalu wyborczego przed godziną 21 - podkreśliła szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.
Jeżeli kolejka będzie poza siedzibą komisji, poza lokalem, wówczas albo gospodarz lokalu, albo ktoś z członków komisji stanie na końcu kolejki i będzie pilnował, aby kolejne osoby do tej kolejki nie stawały. Natomiast wszystkie, które przybyły przed godziną 21, będą mogły wejść do lokalu i oddać głos
- zapewniła Pietrzak.
Zobacz też:
Wybory prezydenckie 2020. Sprawdź, co musisz wiedzieć przed drugą turą
Wybory prezydenckie a pandemia. Jakie zasady będą obowiązywały w lokalach wyborczych?
Autor: Luiza Bebłot
Źródło: PAP