Dzieci dzielą się swoją wiedzą o urzędzie prezydenta. Jak od najmłodszych lat kształtować w nich postawę obywatelską?

Wybory prezydenckie już 28 czerwca. Postanowiliśmy więc sprawdzić, co dzieci wiedzą na temat stanowiska głowy państwa, a niektóre ich odpowiedzi były zaskakujące. Zastanawialiśmy się też, jak od małego wyrabiać w nich postawę obywatelską.

Dzieci o prezydencie

Już 28 czerwca Polacy wezmą udział w wyborach prezydenckich, które mają ważny wpływ na dalsze losy naszego kraju. Sprawdziliśmy więc, czy dzieci wiedzą co nieco na temat tego ważnego stanowiska. Nasz reporter zapytał m.in. o to, kto może zostać prezydentem.

Ktoś, kto zbierze 100 tys. podpisów może kandydować na prezydenta

- słusznie zauważył jeden chłopiec.

Czym natomiast zajmuje się głowa państwa?

Porządkowaniem papierów, jeżdżeniem w autokarze

- oznajmił zapytany.

Dzieci odpowiedziały też m.in. na pytania, czego prezydent nie może robić i czy wolno mu mieć psa. Zdecydowały się też podać cechy idealnego przywódcy.

Powinien być silny i mądry

- usłyszeliśmy.

Oto, jak prezentują się pełne wyniki sondy Bartka Dajnowskiego.

''Czym według dzieci zajmuje się prezydent?''

Czy rozmawiać z dziećmi o polityce?

Materiał naszego reportera pokazuje, że wiedzą co nieco na temat stanowiska prezydenta i mają wiele celnych uwag na jego temat. Jeden z chłopców wprost przyznał, że wszystkiego dowiedział się dzięki swojej mamie. Czy jednak polityka to dobry temat do rozmów z najmłodszymi?

Jest w takich sytuacjach ryzyko zarzucania dzieci nadmiarem faktów, nadmiarem informacji. To nie jest dobry pomysł, bo może w dzieciach powstać taka reakcja obronna, pod tytułem „Od tego to ja chcę z daleka”

- zaznaczyła w Dzień Dobry TVN dr Aleksandra Piotrowska, psycholożka dziecięca.

Nie oznacza to jednak, że trzeba całkowicie rezygnować z poruszania z dziećmi tej kwestii. Ważne jest bowiem od małego kształtowanie postaw obywatelskich. Nasza ekspertka doradziła, jak robić to w umiejętny sposób.

Stwarzajmy sytuacje, w których dziecko jest obserwatorem naszej aktywności w tej dziedzinie, np. jak idziemy głosować, nie zostawiajmy dzieciaka z ciocią, babcią itd., tylko bierzmy za łapkę czy na łapkę, maszerujmy razem. (…) Druga taka rada ogólna i wskazówka – podążajmy troszkę za dzieckiem, szacując, ile informacji mu przekazywać

- dodała.

Jak zainteresować dzieci polityką?

Do tej pory mówiliśmy o przypadkach dzieci, których rodzice są świadomi swoich obywatelskich obowiązków. Zdarzają się jednak rodziny, gdzie dorośli sceptycznie podchodzą do tematu polityki i próżno ich szukać w lokalach wyborczych. Jak w takiej sytuacji dziecko może nauczyć się troski o losy kraju? Sylwia Żmijewska-Kwiręg zauważyła, że ważne będzie nie tylko poruszanie tematu polityki, co większe angażowanie dziecka w sprawy domowe oraz szkolne.

Ja bym zaczęła od tego – nie od prezydenta, nie od parlamentu, ale od dawania poczucia sprawstwa w szkole, w klasie i w domu

- wyjaśniła ekspertka z zakresu edukacji obywatelskiej.

Warto też samą przygodę dziecka z polityką zaczynać nie od wielkich spraw, lecz kwestii lokalnych, dotyczących jego samego. Doktor Piotrowska zaproponowała, by np. już w przedszkolu organizować dzieciom wybory na dyżurnego tygodnia – ważne jest bowiem to, by w jak najmłodszym wieku uczyć malucha obywatelskiej postawy.

Jak uczyć dziecko postawy obywatelskiej?

Dziecko najszybciej uczy się pewnych rzeczy, także postawy obywatelskiej, podczas zabawy, mimochodem. Należałoby więc unikać pompatycznego podejścia do sprawy i organizowania pogadanek na ważne tematy.

Wprowadzajmy ważne sprawy do takich naturalnych, codziennych sytuacji w domu, ale też naturalnych sytuacji w szkole

- zaznaczyła pani Sylwia.

Warto od samego początku dawać dzieciom wyzwania, nawet jeśli wiemy, że niekoniecznie mogą się ona zakończyć sukcesem. Dzięki temu maluch nabierze odwagi do tego, by podejmować ważne decyzje, zwłaszcza jeśli nie będzie potem za to oceniany.

Zobacz też:

Co kryje mózg nastolatka? Pedagog: "Rodziców mogą ratować ogromne pokłady cierpliwości"

Rysunek dziecięcy to nie tylko dekoracja. Terapeuta: "Rodzic powinien traktować go jako formę komunikacji"

Pierwsze słowo, czyli kiedy dziecko powinno zacząć mówić? Neurologopeda: „Płeć męska jest czynnikiem ryzyka jeśli chodzi o opóźnienie mowy”

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Autor: Wioleta Pyśkiewicz

Reporter: Bartek Dajnowski

podziel się:

Pozostałe wiadomości