W czasie pandemii więcej kobiet cierpi na depresję poporodową. "Kluczowe jest wsparcie społeczne"

Cover Video/x-news
Według nowych badań naukowców z University College London, matki, które urodziły dziecko podczas pierwszej fali pandemii COVID-19, dwukrotnie częściej cierpiały na depresję poporodową. Niemal 48 proc. spośród przebadanych kobiet skarżyło się na objawy, które wskazują właśnie na taką dolegliwość.

Depresja poporodowa w czasie pandemii

Naukowcy z University College London przebadali ponad 160 kobiet w wieku od 19 do 47 lat w maju i czerwcu 2020 roku i odkryli, że młode matki w czasie pandemii cierpiały z powodu izolacji, niepokoju i wyczerpania. Niektóre kobiety wyrażały smutek z powodu braku możliwości spotkania się z innymi mamami i dziećmi z powodu pandemii.

Poczucie dyskomfortu psychicznego potęgowane było w sytuacjach, gdy ojciec malucha był nieobecny lub nie mógł pomagać swojej partnerce w obowiązkach domowych, a na głowie kobiety były także dzieci uczące się w domu.

Mniej objawów depresyjnych zgłaszały mamy, które miały kontakt z innymi ludźmi – zdalnie lub twarzą w twarz. Naukowcy sugerują więc, że brak kontaktu społecznego może zwiększać ryzyko depresji poporodowej.

- Opieka nad nowonarodzonym dzieckiem jest trudna, każda młoda mama w pewnym stopniu odczuwa wyczerpanie psychiczne, fizyczne i emocjonalne. Jednym z kluczowych czynników zwiększających ryzyko rozwoju depresji poporodowej jest brak wsparcia społecznego. Środki ostrożności wprowadzone w czasie lockdownu stworzyły wiele barier w uzyskaniu praktycznej pomocy i wsparcia ze strony bliskich w pierwszych dniach i tygodniach po porodzie – wskazuje dr Sarah Myers z University College London.

Czym jest depresja poporodowa?

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), depresja poporodowa może dotyczyć od 50 do nawet 80 proc. mam. Objawia się obniżonym nastrojem i apatią w okresie tak zwanego nawału mlecznego. Zjawisko to nazywane "baby blues" (lub inaczej smutek poporodowy) zaczyna się kilka dni po porodzie i trwa około dwóch tygodni.

W większości przypadków jest to stan przejściowy, w którym kobieta może być bardziej płaczliwa, drażliwa, smutna, zakłopotana. Wtedy ważne jest wsparcie najbliższych. Po konsultacji z lekarzem można zastosować leki przeciwdepresyjne. Jeśli stan obniżonego nastroju nie poprawia się przez ponad 6 tygodni, należy zgłosić się do psychiatry i podjąć bardziej zaawansowane leczenie.

Zobacz wideo: Depresja poporodowa. Choroba, która odbiera radość z macierzyństwa

Dzień Dobry TVN/x-news

Zobacz także:

Autor: Kamila Glińska

Źródło: x-news

podziel się:

Pozostałe wiadomości