Ujawniono przyczynę śmierci Piotra Woźniaka-Staraka

Piotr Woźniak-Starak
fot. Beata Zawrzel/REPORTER
Piotr Woźniak-Starak zginął tragicznie ponad miesiąc temu. Dziś prokuratura ujawniła także oficjalną przyczynę śmierci. Była nią ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa będąca następstwem masywnego urazu czaszkowo-mózgowego. Obrażenia te powstały najprawdopodobniej od uderzenia śruby napędowej łodzi motorowej.

Jak poinformował w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny, "Prokuratura Okręgowa w Olsztynie uzyskała z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku sprawozdanie z oględzin zewnętrznych i sekcji zwłok mężczyzny, który w dniu 18 sierpnia 2019 r. uczestniczył w wypadku do jakiego doszło na jeziorze Kisajno".

Przyczyna śmierci Piotra Woźniaka-Staraka

Wynika z niego, że przyczyną zgonu była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa będąca następstwem masywnego urazu czaszkowo-mózgowego, w wyniku działania narzędzia ostrokrawędzistego. Rozmieszczenie i cechy morfologiczne ran wskazują, że najprawdopodobniej powstały one w wyniku zadziałania śruby napędowej łodzi motorowej.

Ponadto badania chemiczne krwi zmarłego wykazały obecność 1,7 promila alkoholu etylowego, zaś badania chemiczne moczu wykazały obecność 2,4 promila alkoholu etylowego - podała prokuratura.

Wspomnienie o Piotrze Woźniaku-Staraku

Wypadek na jeziorze Kisajno

Do wypadku na jez. Kisajno w udziałem producenta filmowego doszło 18 sierpnia. 22 sierpnia płetwonurkowie wydobyli jego ciało, które zostało tego samego dnia zidentyfikowane.

Jak informowała policja, w nocy na Kisajnie odnaleziono dryfującą motorówkę, na pokładzie której nikogo nie było. Po wszczęciu poszukiwań osób, które płynęły motorówką, natrafiono na brzegu na 27-letnią kobietę. Z jej relacji wynikało, że płynęła łodzią z 39-letnim mężczyzną i podczas manewru skrętu obydwoje wypadli do wody. Kobieta zdołała dopłynąć sama do brzegu. Przez 5 dni powierzchnię, dno i brzegi jeziora przeszukiwali m.in. policyjni wodniacy, straż pożarna, ratownicy MOPR i WOPR z Gdyni - wyposażeni w specjalistyczny sprzęt, w tym sonary i robota do prac pod wodą.

Poszukiwana na jeziorze Kisajno

Piotra Woźniaka-Staraka szukano pięć dni. Rankiem 22 sierpnia ówczesny wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński poinformował o znalezieniu ciała zaginionego. Podjęto decyzję o przeprowadzeniu sekcji zwłok.

Znany producent miał 39 lat.

Autor: Bernadetta Jeleń

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości