We wtorek 16 kwietnia media podały informację, że Jarosław Bieniuk został aresztowany. W gazetach informacja - młoda kobieta oskarża go o gwałt. Po dwóch dniach partner zmarłej przed 5 laty Anny Przybylskiej wychodzi z aresztu za kaucją z zarzutem udostępnienia środków psychoaktywnych... Były piłkarz postanowił zabrać głos przed kamerami.
Jarosław Bieniuk w rozmowie z dziennikarzem DDTVN przyznał, że jest to drugi tak traumatyczny tydzień w jego życiu oraz jego najbliższych...
Dwa dni w areszcie, pierwszy raz w życiu byłem na komisariacie. Nigdy nie byłem osobą karaną, nawet notowaną, więc ciężkie chwile. Staramy się pozbierać.
Kiedy Bieniuk został aresztowany dziećmi zajęła się najbliższa rodzina.
Rodzina stanęła na wysokości zadania. Dzieci mnie dobrze znają, wiedziały, że to jest nieprawda i że za chwilę wrócę do domu.
Kiedy Jarosław dowiedział się o oskarżeniach 29-letniej kobiety, sam postanowił zgłosić się na policję. Zdecydował się też, by media mówiąc w kontekście jego sprawy używały pełnego nazwiska.
Tak się robi w przypadku, kiedy nie ma się nic do ukrycia. Kiedy jest się niewinnym. Chciałem tę sytuację wyjaśnić. Niestety zostałem zatrzymany na 48 godzin. Myślę, że to pozwoliło na to, by wyjaśnić sytuację na tyle, że wróciłem do domu i prokuratura nie postawiła mi tego zarzutu.
-zaznaczył Bieniuk w rozmowie z Mateuszem Hładkim.
Choć prokuratura nie postawiła piłkarzowi zarzutu napaści seksualnej, to trwa śledztwo dotyczące drugiego zarzutu – udostępnienia substancji psychoaktywnych. Jarosław Bieniuk nie przyznaje się do winy.
Jarosław Bieniuk w rozmowie z DDTVN przyznał, że znał wcześniej kobietę, która go oskarżyła. Widział się z nią tamtej nocy. Jednak ze względu na toczące się śledztwo, były piłkarz nie może wyjawić nam szczegółów dotyczących sprawy.
Prasa bulwarowa przedstawia Bieniuka jako osobę brutalną i agresywną. Jak doniesienia prasy komentuje były piłkarz?
Wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że nie jestem osobą agresywną. Ten obraz, który sam o sobie czytam jest koszmarny. Mam nadzieję, że to się jak najszybciej skończy.
Autor: Filip Yak