Sąd: fryzjer, który ostrzygł klienta w czasie lockdownu nie musi płacić grzywny

Sąd
Chris Ryan/Getty Images
Źródło: OJO Images RF
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu uznał, że nie ma podstaw, aby karać fryzjera, który w czasie lockdownu prowadził swój zakład, ponieważ został on wprowadzony bezprawnie. Wyrok nie jest prawomocny, ale - jak podaje "Rzeczpospolita" - otwiera on drogę do podważania kar nałożonych przez sanepid.

Sanepid nałożył grzywnę na fryzjera z Opola

Jak podał dziennik, "sąd rozpatrywał sprawę fryzjera, który 22 kwietnia [2020 r. - przyp.red.] ostrzygł klienta u siebie w zakładzie. Zrobił to mimo zakazu takiej działalności wprowadzonego trzy dni wcześniej rządowym rozporządzeniem. Nielegalną usługę dostrzegła policja, a sanepid w Prudniku nałożył na fryzjera słoną karę administracyjną – aż 10 tys. zł. Ten jednak nie pogodził się z decyzją inspektora" i skierował sprawę do sądu.

WSA wydał wyrok w sprawie kary dla fryzjera

Sprzeciw fryzjera opłacił się, ponieważ Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu orzekł, że nie musi on płacić nałożonej na niego grzywny.

"Choć wyrok jest nieprawomocny, zdaniem prawników otwiera drogę do podważania słonych kar nakładanych w czasie lockdownu przez sanepid. Wyrok mówi, że lockdown został wprowadzony bezprawnie, otwiera też drogę do żądania odszkodowań przez przedsiębiorców, którzy ciągle cierpią na wprowadzanych przez rząd ograniczeniach w prowadzeniu działalności. Zgodnie z konstytucją mogło to nastąpić tylko w ustawie, a nie w rozporządzeniu" - pisze "Rzeczpospolita".

Anglia wprowadza nowy lockdown. "Liczba infekcji i zgonów wskazywała, że to nieuniknione". Zobacz wideo:

>>> Zobacz także:

Życie po zakażeniu COVID-19. Po jakim czasie ustępują powikłania?

Szpitale wznowią planowe zabiegi. NFZ: "Dotychczasowe zalecenia należy przyjąć za nieobowiązujące"

Szczepionka przeciw COVID-19 firmy Moderna dopuszczona do użytku. Jakie wywołuje skutki uboczne?

Autor: Iza Dorf

Źródło: PAP/rp.pl

podziel się:

Pozostałe wiadomości