Po co psom i kotom wąsy? "Wibrysy trochę zastępują zmysł wzroku"

Czy zastanawialiście się kiedyś, po co kotom i psom wąsy? Otóż te delikatne włoski na pyszczku to bardzo ważny element, który pomaga zwierzętom rozpoznawać świat. O tym, jak działają i jakie funkcje spełniają, rozmawialiśmy z certyfikowanym behawiorystą zwierzęcym, Sonią Maciuszek.

Po co zwierzęta mają wąsy?

Wąsy w życiu kota i psa są bardzo ważne. Te niewielkie i wręcz niewidoczne włoski są narządem zmysłowym, bardzo precyzyjnym aparatem czuciowo-ruchowym. Wąsy, zwane inaczej wibrysami, dają im możliwość bycia na bieżąco i obserwowania terenu bez użycia oczu, uszu i nosa. Jest to dodatkowy narząd, który pomaga kotu czy psu orientować się w przestrzeni. Zwierzęta za pomocą swoich wąsów są w stanie odbierać temperaturę.

Jeśli kot używa wibrysów, to potrafi ocenić czy przeciśnie się przez jakąś dziurę, czy nie. Koty są dalekowidzami, one bardzo słabo widzą z bliska, dlatego takie wibrysy trochę zastępują zmysł wzroku

– powiedziała.

Podobnie sytuacja wygląda u psów. Wibrysy pozwalają ocenić fakturę przedmiotów, ocenić, jak długi skok zrobić.

Wibrysy rozmieszczone są zarówno na pysku, jak i nad oczami, na policzkach oraz na spodzie łapek, między opuszkami. Dostarczają one sygnałów ostrzegawczych i pomagają ocenić odległość. Ważne, aby nie dotykać tych wrażliwych dla zwierząt miejsc, nie naruszać i nie podcinać włosków. Wibrysy są bardzo czułe także na ból.

Wrażliwość na dotyk

Koty to zwierzęta wyczulone na dotyk. Receptory znajdujące się na ich skórze wysyłają sygnały w momencie dotyku. Unerwione są także ich mieszki włosowe, a wyrywanie sierści bywa dla nich bardzo drażniące. Czy głaskanie kota lub psa ma sens?

Bywa ono dla zwierzęcia bardzo przyjemne pod warunkiem, że robimy to w prawidłowy sposób i w odpowiednim momencie. Głaskanie pupila podczas spaceru będzie dla niego niekomfortowe, tak samo, jak poklepywanie po głowie.

Dużo psów i kotów czerpie z takiej relacji dotykowej. Ważne są takie rzeczy: kto daje ten dotyk, w jakich okolicznościach, czy znamy te strefy, w których dotyk jest akceptowany

– powiedziała.

Każde zwierzę ma swoje osobiste upodobania, jednak miejscami, które większość kotów lubi, gdy drapie się je w takich miejscach jak: policzki, broda, miejsca za uszami, kark, grzbiet, nasada ogona. U psa najwięcej receptorów dotykowych zlokalizowanych jest w skórze, w okolicach głowy, wzdłuż kręgosłupa i na tzw. słabiźnie.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.

Zobacz też:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości