W zdrowym ciele zdrowy duch
Marek Socha jest jednym z niewielu osób w naszym kraju, który w ogóle nie choruje. Nawet w sezonie jesienno-zimowym, kiedy większość z nas chodzi z katarem, emeryt ze Strzegomia jest okazem zdrowia. Jak dodaje, ostatni raz miał katar 40 lat temu! Jaki jest sekret jego perfekcyjnej formy?
Marek Socha swój dzień rozpoczyna od zrobienia 400 brzuszków. Oczywiście nie robi ich na raz! 73-latek brzuszki wykonuje w czterech seriach po 100. Następnie w pozycji leżącej rozciąga staw biodrowy, kołysząc się z jednej strony na drugą.
Później Pan Marek przechodzi na maszynę, dzięki której rozciąga kręgosłup. Na koniec treningu przejeżdża 60 km na rowerze.
Sportowiec amator
73-letni Pan Marek w rozmowie z dziennikarzem Dzień dobry TVN Robertem Stockingerem przyznał, że sekretem jego obecnej formy jest codzienna aktywność fizyczna. Emeryt nigdy nie zajmował się sportem zawodowo.
Zawsze byłem amatorem
Całe zawodowe życie Marek socha spędził w kamieniołomach. To one go tak zahartowały – przyznaje 73-latek.
Zobacz też:
- W 24 godziny zrobili 341 km na ergometrze wioślarskim!
- Radosław Kawęcki - człowiek, który większość życia spędza w wodzie
- Najlepsza bluza na rower – na zimę, na lato, damska, męska
Autor: Magdalena Gudowska