Britney Spears od niemal trzech dekad uchodzi za żywą legendę i jedną z największych gwiazd światowego show-biznesu. Kiedy w trakcie jej oszałamiającej kariery stacje radiowe grały kultowy już hit "Lucky", wszyscy nastolatkowie chcieli być, jak ona. Britney w piosence przedstawiła historię dziewczyny, która praktycznie z dnia na dzień została gwiazdą, każdy zazdrości jej tego, co ma, a ona płacze w samotności. Wtedy przewrotnie śpiewała o sobie "szczęściara". Niestety dziś jest jedną z najbardziej nieszczęśliwych gwiazd na świecie. W 2007 roku została wpisana do Księgi Guinessa jako artystka z największą liczbą sprzedanych albumów w Wielkiej Brytanii. W tym samym czasie przechodziła ciężkie stany depresyjne, których powodem było ponoć nieudane życie rodzinne. Dzisiaj jej sytuacja jest jeszcze gorsza.
Britney Spears - załamanie nerwowe
Piosenkarka nie miała łatwego życia. Ze słodkiej dziewczynki, w której zakochał się cały świat, stała się obiektem medialnej nagonki. Wszyscy pamiętają incydent z 2007 r., kiedy Britney ogoliła głowę na łyso. Zamiast współczucia, została wykpiona przez cały świat. A zwłaszcza przez paparazzi, którzy do dziś śledzą każdy jej krok.
Rok przed załamaniem nerwowym w jednym z wywiadów Britney nie wytrzymała i totalnie się rozkleiła, mówiąc o ciemnych stronach życia gwiazdy. Już wtedy, w 2006 r., w jej życiu prywatnym zaczęło się dziać źle. Kiedy dziennikarz zapytał, czy marzy o tym, żeby paparazzi dali jej spokój, zaczęła płakać na wizji. Dodała też, że potrzebuje prywatności, żeby mogła skupić się na rodzinie.
Britney Spears - walka o dzieci
Chwilę później świat obiegła informacja o rozwodzie piosenkarki. Małżeństwo z byłym tancerzem, Kevinem Federline'em, nie trwało zbyt długo. Rozwiedli się trzy lata po ślubie w atmosferze skandalu. Para doczekała się dwójki dzieci – Seana Prestona i Jaydena Jamesa.
Jak podawała zagraniczna prasa, jedynym ratunkiem dla Britney po rozwodzie były tabletki niewiadomego pochodzenia, które zażywała, by ukoić cierpienie. Niestety wokalistka przedawkowała, a wkrótce potem miała zapaść, po której odbyła terapię w jednym z ośrodków psychiatrycznych. Po tym incydencie świat Britney legł w gruzach - straciła prawo do wyłącznej opieki nad dziećmi. Między byłymi małżonkami batalia o prawo do wychowania synów toczyła się latami. Ostatecznie, z uwagi na uzależnienia wokalistki, sędzia przyznał podstawową opiekę nad dziećmi ojcu.
Przypomnijmy, że około rok temu do Britney znowu wrócił horror sprzed lat. Kevin Federline domagał się od gwiazdy wyższych alimentów niż te, które piosenkarka już łoży na utrzymanie synów. Mężczyzna od 12 lat otrzymuje od niej 20 tysięcy dolarów miesięcznie.
Britney Spears - medialny upadek gwiazdy
Z list przebojów w rozgłośniach radiowych, Britney trafiła na pierwsze strony wszystkich tabloidów na świecie. Media interesowały się nie tylko rozpadem jej małżeństwa, ale także utratą opieki nad dziećmi i kiepskim stanem psychicznym.
Depresja oraz walka z uzależnieniem od środków odurzających sprawiły, że gwiazda spędziła sporo czasu w klinikach odwykowych, aż w końcu, w akcie rozpaczy, ogoliła głowę na łyso.
Britney Spears - impreza lekiem na wszystko
Kiedy środki odurzające przestały być wystarczająco skuteczne, Britney zaczęła odreagowywać swój stan biorąc udział w licznych imprezach. Tylko tak potrafiła zapomnieć o chwilowym załamaniu kariery i problemach w życiu prywatnym.
Kilka miesięcy po odwyku piosenkarka została zauważona podczas szalonej imprezy w jednym z najlepszych hollywoodzkich hoteli. Z relacji świadków wynika, że księżniczka pop bardzo szybko skończyła w łazience wymiotując na oczach innych ludzi. Błagała wówczas ochroniarza, by zabrał ją do domu. 25-letnia wówczas Britney przybyła do pięciogwiazdkowego hotelu Mondrian w towarzystwie przyjaciół. Ogoloną na łyso kilka miesięcy wcześniej głowę maskowała blond peruką.
Jamie Spears - wróg czy przyjaciel Britney?
Kiedy w 2008 roku sąd orzekł, że gwiazda pop nie jest w stanie sama zajmować się swoimi sprawami, do akcji wkroczył jej ojciec, Jamie Spears.
- Świadczę swe usługi na rzecz ochrony i opieki nad osobą mojej córki i zarządzam jej majątkiem w dobrej wierze i najlepszym dla niej interesie - podkreślił wówczas w oficjalnym oświadczeniu.
Zgodnie z zawartymi ustaleniami, ojciec Britney Spears nadzorował także kwestię kontaktu gwiazdy z jej synami, 8-letnim wówczas Seanem Prestonem i 7-letnim Jaydenem Jamesem, do których Britney - jako osoba ubezwłasnowolniona - oficjalnie nie miała żadnych praw rodzicielskich.
Britney Spears - kuratela
Kilkanaście lat po trudnym dla gwiazdy czasie wydawało się, że w jej życiu zaczęło się układać. Niestety, dwa lata temu Britney Spears znowu trafiła do ośrodka dla osób potrzebujących wsparcia psychicznego. 37-letnia wówczas piosenkarka oznajmiła, że zdecydowała się poddać leczeniu ze względu na pogarszające się samopoczucie. Stan Britney miał być spowodowany m.in. poważną chorobą ojca.
Dzisiaj gwiazda z pomocą amerykańskiego sądu próbuje uwolnić się spod kurateli, którą od 13 lat sprawuje nad nią mężczyzna. Według radia publicznego NPR, życie gwiazdy pop pozostaje pod kontrolą narzuconego jej przez sąd układu prawnego, który pozbawia ją praktycznie wszelkiej niezależności .
O to, czym właściwie jest kuratela, pod którą pozostaje gwiazda, zapytaliśmy doktora nauk prawnych i amerykanistę Wojciecha Kwiatkowskiego.
- Kuratela to określona w prawie stanowym (tak, jest 50 osobnych rozwiązań w USA!) instytucja, która ma na celu zabezpieczenie praw osoby, która utraciła zdolność do samodzielnego kierowania swoim życiem. Tak, jak w Polsce - utrata jest konsekwencją fizycznych bądź psychicznych dolegliwości. Wchodzi w to zarówno dysponowanie składnikami majątku takiej osoby (zakupy, ale też np. czynienie darowizn), ale też decydowanie o innych "życiowych sprawach" (małżeństwo, rozwód, opieka nad małoletnimi, etc.) - mówił ekspert.
14 lipca odbyła się kolejna rozprawa ws. konserwatorium Britney Spears. Wokalistka we łzach powtórzyła prośbę, by odsunięto jej ojca od funkcji kuratora. Jeszcze niedawno adwokat piosenkarki, Sam Ingham, wnosił też o to, by Jamie Spears został zastąpiony przez zewnętrzną firmę, która byłaby jedynym zarządcą majątku Spears, ale sędzia i ten wniosek odrzucił. Podczas ostatniej rozprawy, mężczyzna ustąpił z funkcji prawnika gwiazdy.
- W USA jest wiele firm profesjonalnie obsługujących tego typu sytuacje (np. różnego rodzaju trusty). Minus tego jest taki, że podmioty te nie działają za darmo, a zatem jej majątek zapewne nieco "odparuje" . Dodatkowo to też będzie podmiot, którego interesem nie będzie odzyskanie przez p. Spears pełnej władzy nad samą sobą. I swoim majątkiem - podsumował Kwiatkowski.
#FreeBritney
Fani na całym świecie zadają sobie pytanie, dlaczego piosenkarce tak trudno jest wydostać się spod opieki ojca. Sytuacja okazuje się bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać.
- Pomijając relacje córka-ojciec, wydaje mi się, że jej dotychczasowy prawnik (którego sama sobie nie wybrała, bo nie mogła) nie dawał z siebie wszystkiego, a jedynie czynił tylko to, co było niezbędne, by nie miał zarzutów dyscyplinarnych w kalifornijskiej ABA (American Bar Association -organizacja zawodowa prawników w Stanach Zjednoczonych - przyp. red.). O ile wiem, przez cały ten czas, była co kwartał przesłuchiwana w sądzie i nikt nie wnioskował o zniesienie kurateli. Osobną sprawą jest współkuratorka. Jeszcze inną - kto z osób mających władzę nad nią ma interes majątkowy w tym, by ta karuzela się zatrzymała? - podkreślił Wojciech Kwiatkowski.
- Prawo wydaje się być kompletne (zwłaszcza w Kalifornii, gdzie tego typu sytuacje zdarzają się dość często - jest tam bowiem dużo osób "starszych, acz zamożnych"). Do tego sędziowie mają dość dużą autonomię w zakresie wydawania postanowień. Britney Spears regularnie odbywała spotkania w sądzie i uczestniczyła w terapiach przewidzianych w zarządzeniu sądowym - dodał.
Gwiazdy murem za Britney
Wiele gwiazd na całym świecie - Justin Timberlake, Mariah Carey, Christina Aguilera czy Madonna, wstawiło się za piosenkarką, oferując swoją pomoc. Okazuje się, że ich zaangażowanie niewiele będzie znaczyło dla sądu.
- Nie jest to argument prawny. Sędzia naraziłby się na śmieszność, a nawet postępowanie dyscyplinarne. To nie starożytny Rzym, gdzie "głos ludu był głosem Rzymu" . Natomiast rozgłos może mieć tę zaletę, że każdy będzie patrzył prawnikom oraz sędziemu na ręce. Minusem - że elementy z jej życia osobistego od 2008 r. zapewne wypłyną na światło dzienne - mówił doktor nauk prawnych i amerykanista.
Czy Britney Spears odzyska normalne życie?
- Wierzę w to, przykre jest jedynie to, że wszyscy na tym zarobią. I w dużej mierze ona za to zapłaci. Jeżeli wróci do normalności, zapewne będą dalsze spory prawne, gdzie pozwanymi będą np. jej kuratorzy. Proszę mieć na uwadze, że ona - jako osoba z zaburzeniami psychicznymi - została pozbawiona wielu praw (np. reprodukcyjnych) - podsumował Wojciech Kwiatkowski.
Zobacz też:
- Kim jest drag queen Lucas Adelon? "Większość myśli, że chłop przebrał się za babę"
- Michał Piróg o małżeństwie i adopcji dziecka. "Wszystko rozpadło się trzy miesiące przed ślubem"
- Katarzyna Kolenda-Zaleska o pracy dziennikarza. "Jesteśmy tolerancyjni i uważam, że prawa człowieka są najistotniejsze"
Zobacz wideo: Miley Cyrus ze słowami wsparcia dla Britney w czasie koncertu w Las Vegas
Autor: Oskar Netkowski