Wychowywanie dzieci przez wiele lat było uważane za domenę kobiet. Na szczęście to się zmienia i panowie nie tylko coraz chętniej realizują się jako ojcowie, ale też mówią o tym otwarcie.
Michał Koterski i jego syn Fryderyk
Michał Koterski jest tatą z blisko 4-letnim stażem. Jego syn Fryderyk przyszedł na świat jesienią 2017 r. Chłopiec rośnie jak na drożdżach, a jego więź z ojcem jest coraz bardziej dojrzała.
- Myślę, że jestem fajnym tatą, ale nieidealnym. Uczę się na błędach - mówił Misiek na naszych kanapach. Aktor opisał swoje doświadczenia w roli ojca w e-booku . Jak podkreśla, nie jest to jednak poradnik . Wierzy jednak, że może przekonać młodych mężczyzn do bycia tatą.
Koterski zdradził, że jednym z jego pierwszych błędów było to, że chciał być idealnym ojcem. Znajomy ksiądz wytłumaczył jednak jemu i ówczesnej partnerce Marceli Leszczak, że jeśli będą na siłę perfekcyjni, to w przyszłości ich syn również nie będzie dawał sobie przestrzeni na błędy. Wtedy złapali więcej luzu.
- W moim tacierzyństwie najfajniejsze jest to, że robię z Fryderykiem wszystko to, o czym sam bym marzył, będąc dzieckiem - śmiał się nasz gość. Podkreślił jednak, że w zabawach pamięta o granicach rozsądku.
Michał Koterski o relacjach z ojcem. Jakim dziadkiem jest Marek Koterski?
Michał Koterski przyznał, że obecnie jego więź z ojcem wygląda znacznie lepiej, niż przed laty. - Teraz moje relacje z tatą są super, bardzo bliskie i ciepłe - cieszył się aktor. Zdradził też, że dodatkową wartością było to, że o ciąży partnerki dowiedział się, kiedy pracował na planie "7 uczuć". Jest to film w reżyserii jego ojca, opowiadający o tym, jak dzieciństwo wpływa na nasze życie oraz jak dorośli mogą popsuć życie młodego człowieka. Ta tematyka dała Miśkowi do myślenia.
- Powiedziałem tacie, że to będzie pierwszy Koterski, który urodzi się w trzeźwej rodzinie, a on zapłakał - wspominał aktor.
- Jak teraz dziadek przychodzi, to widzę, że celebruje każdą chwilę z Frylusem - dodał.
Zobacz też:
Autor: Mateusz Łysiak