Kościół jako prezent na... imieniny. Teraz grają w nim popularni muzycy. "Nie chcieliśmy szokować ludzi"

Dzień Dobry TVN/x-news
Państwo Anna i Andrzej Kareńscy zakupili kościół poewangelicki w Nekiełce, ratując go przed ruiną. Dziś odrestaurowany budynek uchodzi wśród artystów za kultowe miejsce wydarzeń kulturalnych. Od lat odbywają się tam m.in. koncerty. - Trudno byłoby wymienić kogoś, kogo u nas nie było - mówił w Dzień Dobry TVN właściciel kościoła.

Kościół w prywatnych rękach

Nekielka powstała jako jedna z pierwszych osad olęderskich w okolicach Nekli, pierwotnie zamieszkiwana przez ludność napływową z Holandii i Niemiec wyznania luterańskiego lub ewangelicko-augsburskiego. W odpowiedzi na zapotrzebowanie coraz liczniejszej grupy mieszkańców, na początku XIX wieku wzniesiono kościół, który w swym kształcie przetrwał do dzisiaj. Ostatni ewangelicy wyjechali z Polski przed wybuchem II wojny światowej i od tej pory kościół wykorzystywany przez lata do przechowywania broni, narzędzi rolniczych czy zboża, tracił swą dawną świetność.

W 1992 r., w trosce o to, by zabytek nie uległ całkowitemu zniszczeniu i mógł wciąż stanowić część nekielskiego krajobrazu, państwo Anna i Andrzej Kareńscy zakupili kościółek i ogromnym nakładem sił wyremontowali, by uczynić z niego oryginalną przestrzeń dla działań kulturalnych.

- Kościół kupiliśmy w 1994 r. Zrobiliśmy to bez wiedzy żony, dowiedziała się z gazety. Stwierdziliśmy z dziećmi, że mimo tych oporów, zdecydujemy się na ten ruch. Wiadomość w prasie ukazała się szybciej, niż zdążyliśmy przygotować grunt w domu. Dzieci już były przygotowane i załagodziły sytuację. Był to lipiec i wmówiły żonie: "mamo, to prezent od taty na twoje imieniny" - powiedział Marian Kareński-Tschurl, właściciel kościoła w Nakielce

- Byliśmy prawdopodobnie pierwszymi odważnymi, którzy się na taką decyzję poważyli. Dopiero kiedy dowiedziałem się, że to pozostałość po Mennonitach, którzy opuścili wioskę i został na chwałę Pana zbudowany kościół. Pomyślałem, że żal, że jedna zima może sprawić, że kościółek zamieni się w stertę czerwonej cegły - dodał.

Swoimi wspomnieniami podzieliła się z Dzień Dobry TVN także właścicielka kościoła. Od początku nie była zachwycona pomysłem zakupu tej nieruchomości. O wszystkim dowiedziała się jednak na samym końcu.

- Pamiętam ten dzień. Nie ja odkryłam tę notatkę, ale koleżanki gratulowały mi, że kupiliśmy kościół. Dopiero jak przeczytałam, to zorientowałam się, że to prawda. Początkowo byłam bardzo zła, bo nie chciałam, żebyśmy kupowali ten kościół, bo na co komu kościół. Była to ruina, pracy było dużo. Była duża dziura na dachu, jak znam męża, wszystkim zarządził, a ja się zajmowałam remontem - zdradziła Anna Kareńska-Tschurl.

Kościół miejscem dla kultury

Do dziś w Kościółku w Nekielce działa "Scena i Galeria Anny Kareńskiej", której działalność w 2000 r. zainaugurował występ Chóru Cerkiewnego pod dyrekcją Ks. Szurbaka z Warszawy. Od 17 lat obiekt ten jest salą widowiskową, a także klimatyczną galerią sztuki przyciągającą rzesze amatorów muzyki i malarstwa z Nekli, Wrześni i Poznania. Dzięki realizacji ciekawych przedsięwzięć artystycznych, Kościółek w Nekielce, zachwyca nie tylko architekturą.

- Po remoncie odbył się pierwszy koncert chóru prawosławnego. Grażyna Barszczewska była gościem Targów Poznańskich i od niej wszystko się zaczęło. Trudno byłoby wymienić kogoś, kogo u nas nie było - od Justyny Steczkowskiej począwszy, przez Hannę Banaszak, Alicję Majewską, Michała Bajora itd. Moja żona przez wiele lat śpiewała i częścią naszego sukcesu są jej związki towarzyskie i profesjonalne. Nie musiała długo zabiegać o przyjazd kogoś, kogo znała. - mówił Marian Kareński-Tschurl.

- Hanna Banaszak zapytała, czy to jest do zaakceptowania, że w miejscu ołtarza będę stała i śpiewała "Mam ochotę na chwilę zapomnienia". Na początku nie chcieliśmy szokować ludzi i tutejszej ludności. Obserwowano nas i nie do końca wszyscy byli przekonani, czy kościół w prywatnych rękach to dobry pomysł - podsumował mężczyzna.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.

Zobacz też:

Autor: Oskar Netkowski

Reporter: Radosław Męczykalski

podziel się:

Pozostałe wiadomości

"Podsłuchane u fryzjera". Jakie plotki o teściowych przekazują klientki salonów fryzjerskich?

"Podsłuchane u fryzjera". Jakie plotki o teściowych przekazują klientki salonów fryzjerskich?

Alec Bladwin stanie przed sądem. Skazano już pierwszą osobę winną tragedii na planie filmowym

Alec Bladwin stanie przed sądem. Skazano już pierwszą osobę winną tragedii na planie filmowym

Ona skupia się na dziecku, on czuje się odrzucony. Czy baby clash niszczy związki?

Ona skupia się na dziecku, on czuje się odrzucony. Czy baby clash niszczy związki?

Niecodzienne trendy ślubne 2024 roku. "Wesela stały się spektaklami"

Niecodzienne trendy ślubne 2024 roku. "Wesela stały się spektaklami"

Old lady make-up. Powrót kontrowersyjnych trendów z lat 90.

Old lady make-up. Powrót kontrowersyjnych trendów z lat 90.

Marcin Prokop wyjawił tajemnicę Doroty Wellman. "Czy trzeba całemu światu o tym opowiadać?"

Marcin Prokop wyjawił tajemnicę Doroty Wellman. "Czy trzeba całemu światu o tym opowiadać?"

Afera na czerwonym dywanie. Gwiazda "Gry o tron" strofuje fotografa. "Nie powiedziałbyś tego do mężczyzny"

Afera na czerwonym dywanie. Gwiazda "Gry o tron" strofuje fotografa. "Nie powiedziałbyś tego do mężczyzny"

Ciąża u młodych kobiet przyśpiesza ich biologiczne starzenie? Nowe badanie naukowców

Ciąża u młodych kobiet przyśpiesza ich biologiczne starzenie? Nowe badanie naukowców

"Hotel Paradise 8". Natalia w ogniu pytań na Pandorze. Przełom w relacji Ady i Bartka

"Hotel Paradise 8". Natalia w ogniu pytań na Pandorze. Przełom w relacji Ady i Bartka

Aneta Kręglicka na próbach konkursu Miss Polonia. Nagranie sprzed 35 lat podbija sieć

Aneta Kręglicka na próbach konkursu Miss Polonia. Nagranie sprzed 35 lat podbija sieć