Dzięki zaangażowaniu Michała Rogalskiego oraz wolontariuszy powstaje baza danych na temat zakażeń koronawirusem, z której można korzystać za darmo. Niezwykły projekt zyskał uznanie ekspertów i naukowców. O Michale Rogalskim i jego pomyśle mówiły także zagraniczne media.
Kim jest "prorok pandemiczny"?
Michał Rogalski to 19-latek, który od początku epidemii COVID-19 analizuje i weryfikuje oficjalne informacje dotyczące zachorowań spowodowanych przez wirus SARS-CoV-2.
Wokół obywatelskiego projektu, który stworzył, zbudowała się ogromna społeczność aktywna głownie na Twitterze. Projektu gratulowały mu autorytety w temacie epidemii, mi.in. dr Paweł Grzesiowski. O Michale Rogalskim było też głośno w europejskich mediach.
Statystyki, które podawał, różniły się od oficjalnych. W efekcie jednak to Ministerstwo Zdrowia musiało przyznać się do błędu. Teraz rząd wysyła do niego przedstawicieli z prośbami o radę w sprawie szczepień. Dziewiętnastolatek jest więc uznawany za nieoficjalnego analityka pandemii w Polsce i określany mianem "proroka pandemicznego".
Dlaczego to to robi? Fascynują mnie dane. – Lubię analizować, a przy okazji bardzo lubię działać dla społeczeństwa i ze społeczeństwem – mówi 19-latek.
Na czym polega praca Michała Rogalskiego jego oraz wolontariuszy zaangażowanych w jego projekt? – Przede wszystkim dane, które w naszym kraju były w ogromnym rozproszeniu, zbieramy w jednym miejscu. To pozwala naukowcom, firmom, zwykłym obywatelom na kompleksową analizę epidemii , prognozowanie, modelowanie, dostosowanie zachorowań do obecnej sytuacji.
Skąd są pobierane dane? - Miedzy innymi z Ministerstwa Zdrowia, Sanepidu, Urzędów Wojewódzkich. Czasami uzyskujemy je poprzez dostęp do informacji publicznej – mówi Michał Rogalski.
Czy będzie czwarta fala pandemii?
Na razie bardzo szybko opada trzecia fala. Statystyki wyglądają bardzo optymistycznie. Prawdopodobnie wakacje będą dość sporym powiewem normalności. Rogalski powiedział, że trzecia fala pod względem dotkliwości i śmiertelności może być ostatnią. Aby to się spełniło, jako społeczeństwo musimy jednak spełnić kilka warunków.
Mimo że nadal zakażenia koronawirusem powodują wiele zgonów, statystyki pokazują, że ich liczba spada. – Prawdopodobnie w maju wrócimy do poziomu ze stycznia, lutego, a do czerwca liczba zakażeń spadnie na tyle, że znów będziemy mogli kontrolować epidemię na poziomie ognisk i je izolować, by nie pozwalać wydostać się wirusowi na resztę populacji - powiedział Michał Rogalski.
Według Michała Rogalskiego trzecia fala pod względem dotkliwości i śmiertelności może być ostatnią. Aby to się spełniło, jako społeczeństwo musimy jednak spełnić kilka warunków.
Co należy zrobić, by wygasić pandemię?
Michał Rogalski uważa, że aby wykorzystać tę szansę na wygaszenie epidemii:
- musimy się wszyscy jak najszybciej szczepić
- nie należy tracić czujności, dopóki pojawiają się informacje o nowych odmianach wirusa i przestrzegać zasad bezpieczeństwa, trzeba monitorować sytuację globalnie
- nie należy też nagle znosić wszystkich obostrzeń
Dla Michała Rogalskiego rok temu impulsem do tworzenia bazy danych na temat epidemii była potrzeba zdobywania informacji, ale nie spodziewał się, że jego pomysł podejmie tak wiele osób, a w efekcie zrobią coś dobrego dla całego społeczeństwa. – Napawa mnie to dumą, że tak wszystko się potoczyło – przyznaje.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl.
Zobacz wideo: Przyszła mama zaszczepiła się przeciwko COVID-19. Odporność noworodka na wirusa 23-krotnie przekracza normę
Zobacz także:
Gwiazdy i organizatorzy festiwali ogłaszają letnie koncerty. Kto i gdzie zagra?
Jaki poziom przeciwciał chroni przed COVID-19? Odpowiada dr Paweł Grzesiowski
Autor: Magdalena Zamkutowicz