Wspólne konto, czy oddzielne? – oto jest pytanie. Finanse w związku to dla niektórych drażliwy temat. Jak dojść do porozumienia? Porozmawialiśmy o tym z Alżbetą Lenską, Rafałem Cieszyńskim i psycholożką Marzeną Mawricz.
Alżbeta Lenska-Cieszyńska i Rafał Cieszyński o wspólnych wydatkach
Alżbeta Lenska-Cieszyńska i Rafał Cieszyński od lat tworzą udany związek. Dogadują się na wielu płaszczyznach. Także, tej zadawać by się mogło, newralgicznej. Bo finanse w niejednym związku potrafią wywołać wiele sporów.
Różniliśmy się na początku. Ja pochodzę z niezamożnej rodziny
- mówi Rafał Cieszyński. Jego żona była nieco lepiej sytuowana. - Rafał miał potrzebę kupowania, mam nadzieję ze przeze mnie, miłość i spokój zrozumiał, że to nie jest potrzebne - wyjaśnia aktorka.
Aktorska para doszła do porozumienia. Dzisiaj mają jedno wspólne konto, ale także swoje, osobne. - My nigdy się przed sobą nie chowamy. Przyzwyczailiśmy się do swoich fanaberii. Znamy się już tak długo i tyle prezentów sobie kupiliśmy, że w tym roku na walentynki postanowiliśmy nie kupować nic – wyjaśnia Alżbeta Lenska.
Psycholożka Marzena Mawricz zwraca uwagę na to, że kluczem do udanej relacji jest dbanie o wzajemne potrzeby.
- Co dla jednego jest zachcianką, dla drugiej strony może być potrzebą. Ważne, żebyśmy to rozróżnili i ustalili, że możemy się różnić w rozumieniu zakupu. Moje potrzeby mogą sięgać nawet deficytów dziecięcych, ale mój partner może stwierdzić, że może to obciążyć budżet. Powinniśmy rozmawiać i nazywać te rzeczy, żebyśmy zgodzili się wspólnie – zauważa.
Różnice nie przekreślają zgody na dany temat. Ważne, żeby rozumieć się wzajemnie. Także, kiedy dochodzi do rozmowy o wspólnym koncie. Jakie rozwiązanie jest najlepsze?
- Jestem zwolennikiem wspólnego konta. Bardzo często problemy w związkach są wynikiem oddzielnych kont i nieporozumień w tym zakresie. Są na trzecim miejscu wśród przyczyn rozwodów. Jestem za tym, żeby ludzie próbowali łączyć, a nie dzielić. Skoro już na wstępie zakładamy rozdzielności, to myślimy o tym, że coś się wydarzy – dodaje psycholożka.