Rzadka choroba odebrała kilkulatkom mowę. "Sfotografowaliśmy najważniejsze elementy naszego życia"

Źródło: Dzień Dobry TVN
„Milczące anioły” z szansą na zdrowie?
„Milczące anioły” z szansą na zdrowie?
Milczący anioł
Milczący anioł
Jak słyszysz hasło nowotwór – sztywniejesz
Jak słyszysz hasło nowotwór – sztywniejesz
Mama, która wygrała z nowotworem
Mama, która wygrała z nowotworem
Depresja poporodowa - czym różni się od "baby bluesa"?
Depresja poporodowa - czym różni się od "baby bluesa"?
Maja Kapłon o walce z chorobą
Maja Kapłon o walce z chorobą
O choroba! Książka, która oswaja traumę
O choroba! Książka, która oswaja traumę
2-letnia Lena i 5-letnia Marysia zmagają się z zespołem Retta. Nazywane są "milczącymi aniołami", bo choroba odbiera im mowę i władzę nad ciałem. Czy można temu zapobiec? Jakie są rokowania? O tym w Dzień Dobry TVN porozmawialiśmy z rodzicami dziewczynek i dr hab. n. med. Magdaleną Chrościńską-Krawczyk.

2-letnia Lena potrzebuje naszej pomocy

Zespół Retta to rzadka choroba genetyczna, która dotyka wyłącznie dziewczynek. Polega ona na regresie, czyli odbiera dziecku zdolność poruszania się i rozwój intelektualny. Jednym z objawów jest całkowity brak mowy.

- Najgorszym aspektem choroby jest to, że z własnym dzieckiem nie można porozmawiać i zapytać po prostu, co u niego, jak się czuje - mówił Bartosz Szczepański, tata Leny. - W komunikacji z Lenką posługujemy się symbolami. To komunikacja alternatywna, która umożliwia nam zrozumienie jej potrzeb. Sfotografowaliśmy najważniejsze elementy naszego życia i jej - dodała Anna Szczepańska, mama Leny.

Milczący anioł
Źródło: Dzień Dobry TVN

Do tej pory chorobę uznawano za nieuleczalną, ale w Stanach Zjednoczonych pojawił się preparat. Lena może być pierwszym dzieckiem w Polsce, które go otrzyma.

- W Stanach Zjednoczonych pacjenci już mogą z tego leku korzystać, ponieważ został on zarejestrowany, dopuszczony. Jest to lek, którego mechanizm działania tak naprawdę nie jest do końca jeszcze poznany. Mówi się, że polega na działaniu przeciwzapalnym oraz tworzeniu nowych połączeń synaptycznych, co ma zmniejszyć objawy choroby i poprawić funkcjonowanie pacjentów - tłumaczyła dr hab. n. med. Magdalena Chrościńska-Krawczyk, neurolog z Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie.

- Jeżeli podamy go odpowiednio wcześniej, zanim dojdzie do dużego spustoszenia czy uszkodzenia w obrębie ośródkowego układu nerwowego możemy troszeczkę spowolnić rozwój choroby - dodała.

Zdaniem specjalistki w Polsce jest jeszcze wiele dziewczynek, które nie są zdiagnozowane w kierunku zespołu Retta. - Są wrzucone, mówiąc kolokwialnie, do dużego worka pod tytułem mózgowe porażenie dziecięce czy całościowe zaburzenia rozwoju - podkreśliła dr hab. n. med. Magdalena Chrościńska-Krawczyk.

W czerwcu Lena ma szansę rozpocząć leczenie w Stanach Zjednoczonych. Brakuje niecałe pół miliona złotych. Zbiórkę możesz wesprzeć TUTAJ.

"Milczące anioły" z szansą na zdrowie?

Z zespołem Retta mierzy się również 5-letnia Marysia. Choroba objawiła się u niej całonocnym płaczem i krzykiem. - Diagnozę mamy od 3 lat. Myślę, że dosyć szybko, ponieważ bardzo mocno zabiegaliśmy o to, by dowiedzieć się, co się z Marysią dzieje, jaka jest przyczyna. [...] Dzisiaj Marysia zaczyna robić kroczki. Przestała niestety ruszać rączkami w celowych ruchach, czyli już nie może sama jeść - tłumaczyła Sabina Radziemska w Dzień Dobry TVN.

Walkę Marysi z chorobą możesz wspomóc TUTAJ.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady

Zobacz także:

Autor: Dominika Czerniszewska

Reporter: S. Repeła, M. Malinowski

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości