Street workout jest dyscypliną stosunkowo młodą , sam termin ją określający powstał dopiero w 2009 roku. Stanowi ona alternatywę do ćwiczeń na siłowni czy salach gimnastycznych i pozwala na wykonanie szerokiej gamy ćwiczeń bez specjalistycznego sprzętu czy akcesoriów. Początkowo polegał jedynie na wykorzystywaniu części zabudowy miejskiej takich jak ławki, murki czy schody. Dziś w wielu miastach budowane są specjalne parki do ćwiczeń i siłownie "pod chmurką". Te przeznaczone do uprawiania street workoutu elementy oparte są głównie o kalistenikę, czyli technikę ćwiczeń z wykorzystaniem własnej masy ciała (np. pompki, brzuszki czy podciąganie), a wyglądem przypominają mały tor przeszkód.
Jak zacząć street workout?
Jak w każdej dyscyplinie sportu czy rodzaju treningu początki mogą być trudne. Podczas wizyty na siłowni, nawet jeśli jest to pierwszy raz, zazwyczaj dokładnie wiemy jak obsłużyć dane urządzenie. Pomagają nam w tym instrukcje i rady doświadczonych trenerów. Trening uliczny wymaga od nas większej kreatywności . Musimy wiedzieć jak wykorzystać dostępne elementy zabudowy urbanistycznej, tak by podwórko pod domem zamienić w minisiłownię. Pierwszym krokiem do rozpoczęcia przygody ze street workoutem jest znalezienie odpowiedniego miejsca. Najlepiej sprawdzi się obszar pełen małych elementów, takich jak kamienne kosze na śmieci, pozostałości po placach zabaw czy różnorodne barierki. Dobrym wyborem są miejsca, gdzie częściej od tłumu ludzi znaleźć można duże, puste przestrzenie, takie jak chociażby park czy przyszkolne boisko po południu. Inspiracji najlepiej poszukać w Internecie, zwłaszcza na amerykańskich lub rosyjskich portalach – wśród ich użytkowników street workout jest bardzo popularną dyscypliną sportu.
Street workout – plan treningowy i przykładowe ćwiczenia
Przed rozpisaniem planu treningowego street workoutu warto wziąć pod uwagę swoje własne możliwości . Intensywność treningów należy stopniować, tak by nie przeciążyć organizmu już w trakcie pierwszego zestawu ćwiczeń. Z początku najlepiej skupić się na aktywnościach zwiększających wytrzymałość. Zaliczyć do nich można przede wszystkim: podciąganie na drążku, dipy na poręczach i podnoszenie nóg w zwisie oraz różnorodne pompki i przysiady. W następnej fazie można przejść do ćwiczeń wymagających większej siły i wydolności organizmu, takich jak: wymyki i odmyki na drążku, planche oraz front i back levery. Przy planowaniu kolejnych dni treningowych warto uwzględnić również ćwiczenia cardio, takie jak bieg, szybki chód czy energiczne wchodzenie po schodach. Ćwiczenia można oczywiście urozmaicać miejscem ich wykonania, np. brzuszki robiąc na ławce w parku lub pompki na podwyższeniu z wykorzystaniem niskiego murku.
Zalety uprawiania street workout
Piękna sylwetka i wyrzeźbione mięśnie ciałą to nie jedyne korzyści jakie niesie uprawianie street workoutu. Jego wielkim atutem jest miejsce treningu. Ćwiczenie na świeżym powietrzu niesie bowiem wiele korzyści dla zdrowia , m.in. dostarcza organizmowi witaminy D, wytwarza endorfiny, zmniejsza poziom stresu, polepsza samopoczucie oraz dotlenia organizm. Co więcej, dla sportowca nie ma nic przyjemniejszego niż intensywny trening w promieniach słońca. Ogromnym atutem ulicznego treningu jest także fakt, iż jest on darmowy. W przeciwieństwie do ćwiczeń na siłowni czy halach ćwiczeniowych, za uprawianie street workoutu nie trzeba płacić. Nie jest do niego wymagany także często drogi, specjalistyczny sprzęt. Wystarczą bowiem wygodne buty i ubranie oraz odrobina determinacji. Dodatkowo ćwiczący może samodzielnie wybrać lokalizację ćwiczeń, ponieważ nie obowiązuje go żaden karnet czy wejściówki. Dzięki temu można urozmaicać trening codzienną zmianą jego miejsca wykonywania.
Jak uchronić się przed objawami alergii podczas wiosennego treningu? Zobacz wideo:
Zobacz też:
- Sandra Kubicka pokazała nam 3 garderoby i zdradziła sekrety stylu. "Nie jestem fanką zakładania sukienki i szpilek na pierwszą randkę"
- Szokujące stylizacje Lady Gagi. Dlaczego wokalistka pokochała teatralne kreacje?
- Najmodniejsze kurtki i płaszcze na wiosnę tego roku. Co nosić w najbliższym sezonie?
Autor: Adrian Adamczyk